Ksenia Cichocka trafiła do szpitala niecały miesiąc temu. Jest po operacji odmy płucnej. Oddycha już samodzielnie, ale mimo to cały czas jest w kiepskiej formie. Ma krwiaka w brzuchu przez co następują silne bóle. Do tego z ostatnich wyników badań wynika, że nerki 12-latki nie da się już uratować.

- Będziemy mieli konsultacje z profesorem i dowiemy się co dalej. Na razie stan mojej córki jest oceniany jako bardzo poważny – mówi Małgorzata Cichocka – Spałka, mama 12-latki.

Nie wiadomo kiedy Ksenia wyjdzie ze szpitala. Do końca roku kalendarzowego na pewno nie pojawi się w szkole. Dziewczynka jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 14.

Gdy zostanie wyznaczony termin kolejnej operacji znów będzie potrzebna krew dla chorej. Na razie dziecko jest na specjalnej diecie i musi dużo pić.

Do wypadku doszło 9 października. Ksenia skakała na trampolinie w Parku Wolności. Dziewczynka upadła niefortunnie na rant – obrzeże zabawki.

Ksenia przebywa w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.