Nowiutki samochód przyjechał do Piątkowiska z Częstochowy ostatniego dnia starego roku. Z firmy Bo-Car, gdzie był montowano sprzęt strażacki, „przyprowadził” go do Piątkowiska Sylwester Kobylarczyk, strażak-ochotnik.
Maszyna marki Volvo ma pod maską 418 koni mechanicznych i napęd na cztery koła. W kabinie mieści się sześciu strażaków. Ma też zbiornik na 5.000 litrów wody i drugi na 500 litrów środka pianotwórczego. Ma również sprzęt do ratownictwa technicznego.
Wóz został kupiony przez gminę Pabianice z pomocą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dołączył do ciężkiego jelcza i lublina (ratowniczo-technicznego).
OSP Piątkowisko ma 25 czynnych strażaków.