W sobotę po godzinie 17.00 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie spacerującej z wózkiem dziecięcym.

- Zgłaszający twierdził, że kobieta się zatacza i nie jest pewien, czy się nie przewróci – mówi dyżurny.

Wysłany na ul. Smugową patrol potwierdził zgłoszenie. Kobieta poruszała się chwiejnym krokiem, a w trakcie rozmowy czuć było od niej woń alkoholu. W wózku znajdował się 19-miesięczny synek kobiety.

- Okazało się, iż w trakcie spaceru mama kupiła i wypiła sześć piw. W trakcie oczekiwania na patrol policji jeden ze strażników siedział z dzieckiem w ogrzewanym radiowozie - relacjonują zdarzenie strażnicy.

Policjanci zbadali trzeźwość kobiety. 

- 27-latka miała 1,6 promila w organizmie - mówi kom. Joanna Szczęsna, rzecznik pabianickiej policji. - Dziecko zostało oddane pod opiekę babci. 

Matka chłopca po przebadaniu również wróciła do domu. Teraz cała rodzina zostaje pod nadzorem dzielnicowego.