- To się da, ale to nie jest proste. Trzeba mieć zgodę prezesa UKE - uważa Jan Fijałkowski, kierownik informatyków w Urzędzie Miejskim.
We wtorek na Komisji Budżetu i Finansów była rozmowa na temat bezprzewodowego internetu w okolicach ratusza.
- 10 czerwca prosiłem o informację, czy jest taka możliwość. Chodziło mi o to, by w wakacje młodzież (i nie tylko) mogła korzystać z bezprzewodowego internetu. Do dziś nie mam na ten temat informacji - mówi radny Marcin Mieszkalski.
Na komisji pojawił się sekretarz miasta Paweł Rózga i szef informatyków miejskich, Jan Fijałkowski.
- Okolice ratusza są nieciekawe. To może lepiej okolice Zamku - tłumaczył. - 300 metrów wokół to też bez sensu. 100 metrów wystarczy. Jeśli ma być robione, to porządnie. Żeby działało. Wyceniam to na 15.000 zł plus koszt pasma sieci wirtualnej.
Mieszkalski nie krył zdziwienia.
- W Silver Screen pabianicka firma zrobiła to za mniej, bo za 2.000 zł plus 150 zł serwer miesięcznie plus 160 zł DSL miesięcznie - wylicza radny. - My, radni z tej komisji wysłaliśmy takie oferty do kilku firm z okolicy. Te kwoty są właśnie takie, jak ja podaję, nie wiem skąd wzięły się u pana takie koszty.
Fijałkowski nie dawał za wygraną.
- Można i za 10 zł zrobić, ale to ma działać i być bezpieczne - upierał się.
- Na takie kwoty proponowane przez pana nas nie stać - podsumował Mieszkalski. - Na dodatek wakacje już się kończą.
Ostrą rozmowę próbował łagodzić sekretarz Rózga.
- Porozmawiam z innymi firmami i poszukam tańszego rozwiązania - obiecał.
Kiedy będzie bezprzewodowy internet koło ratusza? Nie wiadomo. Może w styczniu. Jeśli zostanie utworzony wokół Zamku, ciekawe ilu odważnych pójdzie do Parku Słowackiego z laptopem. Jeszcze ciekawsze, ilu z nim z parku wyjdzie.
Dwa lata temu nie udało się wprowadzić darmowego internetu do ratusza i okolicy przez byłego wiceprezydenta Jarosława Cichosza. Jego pomysł skutecznie zbojkotowali zatrudnieni tam informatycy. Dziś do walki z nimi ruszyli młodzi radni: Mieszkalski, Roszak i Latuszkiewicz.
Komentarze do artykułu: Miał być darmowy internet koło ratusza. Kiedy będzie?
Nasi internauci napisali 21 komentarzy
komentarz dodano: 2011-08-15 11:41:18
komentarz dodano: 2011-08-14 13:37:38
komentarz dodano: 2011-08-14 12:24:29
komentarz dodano: 2011-08-14 12:00:24
komentarz dodano: 2011-08-14 11:06:19
komentarz dodano: 2011-08-14 05:15:22
komentarz dodano: 2011-08-13 20:23:31
komentarz dodano: 2011-08-13 12:42:26
komentarz dodano: 2011-08-12 10:41:27
"To nie są bajki. Mamy już ułożonych kilka kilometrów światłowodu, projekt ma kosztować łącznie 20 mln zł i do 2014 roku powinien być zakończony - mówi Piotr Jedliński, pełniący obowiązki prezydenta miasta"
komentarz dodano: 2011-08-12 10:37:47
"Krakowska spółka MAXTO wygrała przetarg ogłoszony przez Białystok na budowę bezprzewodowej sieci telekomunikacyjnej. Wartość kontraktu wynosi 1,95 mln zł brutto - poinformował serwis rpkom.pl"
Można za 200 zł kupić access pointa przecież...
A SilverScreen ma tyle wspólnego z jednostką samorządową co Polska z hodowlą bananów.
komentarz dodano: 2011-08-12 09:20:22
Przypominam że budynek urzędu jest stary, ze starą zapewne infrastrukturą a hotspoty służą do podłącznia się do internetu który jest również podłączony do urzędowych komputerów. Zachodzi więc zapewne konieczność odpowiedniego odseparowania tych dwu sieci w sposób jaki określa USTAWODAWCA a nie radnomatołki.
komentarz dodano: 2011-08-12 01:37:14
komentarz dodano: 2011-08-12 00:29:31
A wracając do głównego wątku - coś niecoś mi się obiło na temat stawiania hot-spotów i chciałbym się dowiedzieć, co KapitanKirk ma na myśli wspominając o bezpieczeństwie i wymaganym zapleczu i jak jego oczekiwania mają się do podanych w artykule kwot z SilverScreenu, gdzie jak sie domyślam 150 zł to opłata dla administratora za utrzymanie hot-spota w gotowości (wydaje mi się całkiem rozsądna). Bardzo bym prosił o rozwinięcie chwytliwych ogólników pod tytułem BEZPIECZEŃSTWO i ZAPLECZE.
komentarz dodano: 2011-08-12 00:09:33
komentarz dodano: 2011-08-11 21:59:53
Po drugie: istnieje taki operator jak aero2, który jest zobowiązany do świadczenia usług bezpłatnego dostępu do internetu w oparciu o sieć GSM przez najbliższe 3 lata. Na chwilę obecną mają trochę zaporowy sposób dystrybucji kart SIM ale po interwencji UKE już coś zaczynają zmieniać na lepsze. Według map na tej stronie http://www.aero2.pl/www/ubdi.html Pabianice już są, lub na koniec 2011 będą w zasięgu tej sieci. W takiej sytuacji nie wiem czy jest sens aby Urząd Miasta budował coś na szybko. Pole do popisu dla UM widział bym bardziej w tym obszarze:
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=168&news_id=6803&layout=3&page=text
Ale to już nie jest działka informatyków.
komentarz dodano: 2011-08-11 19:16:34
Tymczasem okazuje się że niektórzy znają się na wszystkim: jak się buduje drogi, jak należy zarządzać miastem/firmą, jak należy prowadzić politykę i co najważniejsze: kto rozpylił mgłę...
Krowa która dużo ryczy mało mleka daje.
komentarz dodano: 2011-08-11 18:44:13
komentarz dodano: 2011-08-11 17:12:14
Owieczka: chodzi o bezpieczeństwo danych, na ten temat powstało już wiele prac naukowych, ustaw, rozporządzeń a i tak jest trudno zabezpieczyć się. Ale przecież polak zawsze wie lepiej i za 200 zł potrafi dać hotspota - tylko bez żadnego sensownego zaplecza.
HotSpot to sieć którą trzeba zarządzać jak każdą inną siecią - w innym przypadku będzie działać tylko przez jakiś czas i jedyny efekt takiego punktu będzie "efekt polityczny". Radnomatołki już się czerwienią z dumy pewnie.
komentarz dodano: 2011-08-11 11:36:25
komentarz dodano: 2011-08-11 02:28:33
Byłem w Koszalinie u rodziny i okazało się, że jest internet darmowy dla każdego na dość dużym obszarze miasta + plany rozbudowy. A u nas nawet 1 Hot Sopta nie można uruchomić....
http://www.koszalin.pl/Strefa_HotSpotow
komentarz dodano: 2011-08-10 23:26:48