Umowa na prowadzenie szaletu miejskiego przy ul. Kilińskiego 5 została wypowiedziana.

- W 2016 roku firma, która zajmowała się prowadzeniem i obsługą szaletu, wystąpiła o zmianę warunków umowy i podwyższenie z początkiem 2017 r. ryczałtowej stawki do 7.626 zł za miesiąc. Wobec tego koszt utrzymania obiektu wzrósłby ponad dwukrotnie – tłumaczy Aneta Klimek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Wcześniej koszt utrzymania wynosił 3.259 zł miesięcznie, a z toalety korzystało średnio ok. 400 - 500 osób.

- Miesięczne wpływy ewidencjonowane przez wykonawcę wahały się od 402 zł do 501 zł (styczeń – lipiec 2016) – dodaje Klimek.

W grudniu 2017 roku radny Antoni Hodak złożył interpelację o zwiększenie ilości miejskich szaletów. Wtedy prezydent wyjaśnił, że miasto nie przewiduje budowy dodatkowych toalet publicznych właśnie ze względu na znikome zainteresowanie nimi mieszkańców.

„Wynika to zapewne z faktu znacznej liczby bezpłatnych toalet zlokalizowanych w obiektach handlowych zlokalizowanych na terenie miasta oraz budynkach Urzędu Miejskiego” - czytamy w odpowiedzi na interpelację.

Z tego też powodu oprócz szaletu przy ul. Kilińskiego zlikwidowano miejskie WC przy ul. Łaskiej.

Co dalej z terenem przy „Trzech Koronach”?

- W związku z planami poszerzenia parkingu w centrum PSS Społem jest zainteresowana pozyskaniem terenu przy Kilińskiego 5 w zamian za inną działkę, trwają rozmowy – zapowiada rzeczniczka.

Niedawno też z działek miejskich przy SDH-u zniknęły budki z hamburgerami. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

 

Zobacz też centrum miasta z lotu ptaka: