Siedem bloków nie będzie ocieplonych, bo nie zgadza się na to jedna rodzina z ulicy Podleśnej.

- Nie daruję tej babie! – krzyczała starsza pani na spotkaniu z mieszkańcami bloku przy Ossowskiego.

Chodziło jej o sąsiadkę z bloku obok. Sąsiadka, jako jedyna lokatorka z trzech bloków na 180 mieszkań, nie chce się zgodzić na termomodernizację, czyli na zdjęcie azbestu ze ścian bloku, wymianę okien na korytarzach i w mieszkaniach, ocieplenie ścian, wymianę parapetów i wiele innych drobniejszych napraw.

- Ja na balkon nie mogę wyjść, bo mam pokruszony azbest. Płacę majątek za ogrzewanie, choć mam 1.060 zł emerytury, a ona mówi: „Nie!”, bo ktoś ją przekonał, że to sposób na wojnę ze spółdzielnią – irytuje się pani Mirka. - Niech sobie walczy, ale nie moim kosztem i nie za moje pieniądze.

Mieszkańcy bloków od 7 lat miesiąc w miesiąc płacą na termomodernizację, choć większość z nich mieszka w zimnych, brzydkich blokach. Każdy ze spółdzielców płaci po 60 groszy od metra kwadratowego swojego mieszkania. Na koncie mają już uzbierane po 3-4 tysiące złotych. W tym roku 30 bloków może być ocieplonych, a kolejnych 20 w przyszłym.

Ale w tym roku (w lutym) Starostwo Powiatowe zmieniło podejście do PSM.

- Jeszcze w styczniu wystarczyła zgoda większości mieszkańców danego bloku, a nagle od marca naczelnik architektury w Starostwie, Anna Korycka żąda zgody wszystkich mieszkańców danej nieruchomości – tłumaczy Zygmunt Cywiński, zastępca prezesa ds. technicznych w PSM. - Ja nie mam o to pretensji, ale czasami to niewykonalne. Na przykład jest kilka osób, które wyjechały do Wielkiej Brytanii i mieszkania wynajmują. Nie mam możliwości, żeby ich znaleźć, a tym bardziej uzyskać od nich zgodę na piśmie.

Prawie 900 osób mieszka w 10 blokach między Ossowskiego a Podleśną, które dostały szansę na ocieplenie w tym roku. Tylko dwie rodziny na niemal 400 mieszkań nie dało zgody.

- Przecież i tak będą płacić za termomodernizację, a mieszkać w nieocieplonym – dziwi się Zbigniew Gajzler, znany reżyser pabianicki, który mieszka w bloku przy Dolnej. - My przez tych ludzi mamy mieszkać w brzydkim bloku. To nieprawdopodobne w demokratycznym kraju. Ktoś ludziom naopowiadał głupot, że będą musieli zapłacić gotówką całą kwotę termomodernizacji od razu. To nieprawda. Sprawdzałem w PSM - ocieplili tyle bloków, a do tej pory nikt nie zapłacił od razu całej kwoty. Wszyscy płacą tyle samo, ile wcześniej na termomodernizację płacili, bo mają rozłożone na raty po 60 groszy od metra.

To on z sąsiadami zebrał grupę, która postanowiła walczyć o ocieplenie. W kolejce po bułki dowiedzieli się, kto jest przeciw w ich rejonie. Okazało się, że to tylko jedna rodzina.

List nadesłał do redakcji o godz. 20.00 Karol Klimek:

"W związku z informacją zamieszczoną w dniu dzisiejszym  na portalu internetowym “Życia Pabianic” a zatytułowaną “Mieszkańcy bloków idą na wojnę z ... sąsiadami” w załączeniu przesyłam tekst uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. sygn. akt II OPS 2/12 oraz krótki komentarz do tej uchwały.
Z załączonej  uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego, moim zdaniem wynika,  że wykonywany przez spółdzielnię mieszkaniową zarząd nieruchomością wspólną stanowiącą współwłasność spółdzielni uprawnia ją do samodzielnego dysponowania nieruchomością wspólną na cele budowlane, bez potrzeby uzyskania zgody właścicieli lokali mieszkalnych stanowiących odrębny przedmiot własności, wyłącznie w zakresie eksploatacji i utrzymania zarządzanej nieruchomości wspólnej – uznał skład siedmiu sędziów NSA.
Pragnę zwrócić uwagę, że jest to uchwała 7 sędziów (a nie wyrok) Naczelnego Sądu Administracyjnego i w związku z tym uchwała stanowi swego rodzaju wytyczne dla wojewódzkich sądów administracyjnych."
 

Czy uda się ocieplić bloki przy Żytniej, Podleśnej, Ossowskiego, Dolnej? - więcej w papierowym wydaniu Życia Pabianic.

Można ŻP kupić też tutaj: www.zyciepabianic.pl/prenumerata/wydanie/820.html

Relacja video