Jej decyzja to wynik relacji na żywo przeprowadzonej dziś ze szpitala. W programie wystąpili pacjenci, pielęgniarki, lekarze i dyrekcja. Mówili o dramatycznej sytuacji finansowej szpitala. Pielęgniarki nie dostały wypłat, a na koncie szpitala trzyma łapę komornik. W imieniu wierzycieli chce on ściągnąć długi. Kasa szpitala jest pusta. Dyrektor podjął decyzję o wstrzymaniu przyjęć pacjentów. Przyjmuje tylko w nagłych wypadkach zagrożenia życia.

- Jesteśmy w dramatycznej sytuacji - mówił dyrektor Barszcz. - By uspokoić wierzycieli, musimy mieć potwierdzenie Ministerstwa Zdrowia o tym, że nasz szpital jest na liście placówek do uratowania.

Po programie w TVN minister Ewa Kopacz zadzwoniła do szpitala i rozmawiała z dyrektorem Witoldem Barszczem oraz prezydentem Zbigniewem Dychto.

- Skończyło się na tym, że pani minister postanowiła przyjechać do Pabianic - mówi wicedyrektor szpitala, doktor Krystyna Wiśniewska. - Czekamy.

Minister Kopacz ma być w szpitalu w poniedziałek o godzinie 18.00.

- Chce, byśmy zaprosili na to spotkanie wszystkich wierzycieli. Chce im sama powiedzieć, że pabianicki szpital jest w programie rządowym "Ratujmy polskie szpitale" - dodała doktor Wiśniewska.

www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/zamkna-szpital.html