Piła mechaniczna musiała jednak pójść w ruch. A było co ciąć bo warstwa lodu na stawie w Lewitynie miała kilkanaście centymetrów. Do przygotowanej w ten sposób przerębli punktualnie o godz. 11.00 weszła grupa pabianickich morsów.

Zanim jednak zanurzyli się w lodowatej wodzie w ramach rozgrzewki na wesoło przeciągali linę, trochę się pogimnastykowali i zaśpiewali.

Gdy morsy zażywały kąpieli na plaży przebrana grupa pabianiczan zagrała w "zbijaka".