- Sala dla palaczy będzie w sali bilardowej - tłumaczy Kuba Nowak, właściciel JazzBassCafe przy ul. 3 Maja. - Obawiam się, że to zniechęci ludzi do przychodzenia do pubu. Czy to koniec klubu? Zobaczymy.
Podobne obawy ma Maciej Stasiak, właściciel pubu Żywiec przy Nowym Rynku.
- Przeznaczam taras dla palaczy - mówi Maciek. - Ja sam nie palę, wiec mnie to cieszy. Ale jako właściciel pubu nie jestem zachwycony.
O godz. 23.00 w sobotę jest u niego 70 osób. 70 z nich jest pod wpływem alkoholu, a 69 pali.
- Jak ja im powiem, że palić nie wolno, to będzie wojna - żartuje. - Zobaczymy jak to będzie...
Dziś weszła w życie nowela ustawy antynikotynowej. Za palenie w niedozwolonym miejscu można zapłacić grzywnę nawet 500 złotych.
- Nie mamy rozporządzenia, na mocy którego możemy karać palaczy - mówi Andrzej Wojkowski, komendant Straży Miejskiej. - W Łodzi jest inaczej. Tam w regulaminie SM jest zapisane, że mogą ścigać palaczy. My takiego zapisu nie mamy.
W Zanzibarze palacze będą musieli wychodzić do ogródka.
- Będą mogli też palić na ulicy przed wejściem - mówi Rafał Stański, właściciel Zanzibaru przy ul. Matejki.
Od dziś nie można palić w środkach transportu publicznego, w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci, na przystankach komunikacji miejskiej i dworcach. Ponadto zakaz obejmuje szkoły, zakłady opieki zdrowotnej, placówki oświaty, wypoczynku i kultury oraz obiekty sportowe.
Nie wolno palić w pubach, klubach, restauracjach, które składają się tylko z jednego pomieszczenia. Właściciele lokali z co najmniej dwiema salami mogą jedną z nich przeznaczyć dla osób palących. Pomieszczenie musi być zamknięte i wentylowane.
W zakładach pracy, hotelach, na uczelniach, można tworzyć palarnie. Zgodnie z ustawą, palarnia to pomieszczenie wyodrębnione konstrukcyjnie od innych pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych, odpowiednio oznaczone, służące wyłącznie do palenia tytoniu, zaopatrzone w odpowiednią instalację, tak, aby dym tytoniowy nie przenikał do innych pomieszczeń.
Za nieumieszczenie informacji o zakazie palenia tytoniu właścicielowi lub zarządzającemu obiektem grozi kara do 2.000 zł.
Według badań z 2009 roku w Polsce codziennie pali tytoń 9 milionów osób - 34 proc. mężczyzn (5,2 mln) i 21 proc. kobiet (3,5 mln).
Komentarze do artykułu: Palenie zakazane
Nasi internauci napisali 18 komentarzy
komentarz dodano: 2010-11-19 18:46:05
komentarz dodano: 2010-11-18 11:23:16
http://www.tvn24.pl/-1,1682854,0,1,znalezli-sposob-na-zakaz-palenia,wiadomosc.html
Polak potrafi .
komentarz dodano: 2010-11-17 22:12:03
komentarz dodano: 2010-11-17 12:58:33
komentarz dodano: 2010-11-16 23:28:12
komentarz dodano: 2010-11-16 19:57:28
komentarz dodano: 2010-11-16 17:52:18
komentarz dodano: 2010-11-16 15:09:10
Pabianicka Straż Miejska znowu chowa głowe w piasek bojąc się o własne głowy kiedy będą zmuszeni do interwencji.Ale panowie , idzie zima i babcie z nielegalną pietruszką już nie zagrażają mieszkańcom a wy musicie zarobić na swoje uposażenie
komentarz dodano: 2010-11-16 13:56:40
komentarz dodano: 2010-11-16 13:28:30
komentarz dodano: 2010-11-16 10:53:11
komentarz dodano: 2010-11-16 07:28:02
No ladnie to w Polsce nie bedzie wiecej pubow restauracji dyskotek. Co drugi wlasciciel placze i mowi o zwinieciu interesu. To caly biznes krecil sie dzieki palaczom?? Ha ha smiechu warte. Nie bojcie sie palacz nie bedzie wydawal na fajki, bedzie mial wiecej na piwko... Po prostu wlasciciele musza zainwestwac...a ja proponuje wstawic do lokalu mala kabine szczelnie zamykana i z super wyciagiem, tak na powiedzmy 5 osob. Kto chce zapalic niech tam idzie na dymka. Cos na wzor kabin na lotniskach.
komentarz dodano: 2010-11-15 23:25:03
komentarz dodano: 2010-11-15 22:44:04
komentarz dodano: 2010-11-15 20:37:29
komentarz dodano: 2010-11-15 17:17:05
komentarz dodano: 2010-11-15 16:47:53
komentarz dodano: 2010-11-15 13:50:32