Większość medyków i personelu, który pracuje w Pabianickim Centrum Medycznym jest zaszczepiona. Adam Marczak również otrzymał już dwie dawki preparatu Pfizer. Mimo to nie ustrzegł się od zakażenia koronawirusem Covid-19.

- Straciłem smak i węch oraz mam straszny katar – opowiada naszej reporterce.

Od początku szczepień podawana jest informacja o tym, że mimo przyjęcia dwóch dawek nie jesteśmy w 100 procentach chronieni przed zachorowaniem.

- Szczepienie chroni nas przede wszystkim przed ciężkimi powikłaniami, które mogą nastąpić w wyniku zakażenia. Takie przypadki jak ten na pewno będą się zdarzać. Im więcej osób będzie zaszczepionych, tym częściej będziemy słyszeli, że zachorował ktoś kto miał podany jedną czy dwie dawki szczepionki – mówi Tomasz Mackiewicz, koordynator do spraw szczepień w Pabianickim Centrum Medycznym.

AstraZeneca podawana w odstępie co 12 tygodni jest skuteczna w ok. 80 procentach, natomiast Moderna i Pfizer podawane w odstępie 6 tygodni mają skuteczność 90 procent. To dane prowadzonych badań klinicznych.

- Nie ma takiej szczepionki, która będzie chronić w stu procentach. Nawet szczepionka na grypę ma jedynie sześćdziesiąt procent skuteczności – wyjaśnia Mackiewicz.

Osoby zaszczepione nadal muszą przestrzegać podstawowych zasad: maseczka noszona prawidłowo, dystans, mycie rąk i wietrzenie pomieszczeń.