Klon srebrzysty rośnie przed SP 5 od kilkudziesięciu lat. Ile jeszcze tu postoi? Najwyżej kilka miesięcy. Jest już decyzja w jego sprawie.

Firma prowadząca remont tramwajowy na Zamkowej złożyła do Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie wniosek o usunięcie drzewa. Powód? Stoi w pasie jezdni, na trasie rowerowej na środku wybudowanego chodnika, korzenie zaś zagrażają ziemnym instalacjom elektrycznym.

– Nie mam powodu, by odmawiać zgody na usunięcie drzewa – informuje Izabela Rzempowska, naczelnik wydziału. – Nie godzę się jednak na wycięcie drzewa.

Przeciwko wycince jest też prezydent Grzegorz Mackiewicz.

– Jest zgoda na usunięcie drzewa poprzez jego przesadzenie – dodaje naczelnik Rzempowska.

Gdzie przesadzą klon z Zamkowej?

– Firma zaproponowała działkę przy ul. „Waltera” Jankego, między blokami 58 a 65 – ujawnia Rzempowska. – Będzie miała na to czas do marca przyszłego roku.

O przesadzone w nowe miejsce drzewo firma będzie musiała dbać, bo jeśli w ciągu pięciu lat od przesadzenia drzewo „umrze”, firma zapłaci słoną karę.

Podobny los, czyli przesadzenie w nowe miejsce, czeka drzewa rosnące przed Urzędem Skarbowym. Te, mimo oporów inwestora remontu, zostaną „przeprowadzone” bliżej, bo na drugą stronę ulicy - przed Centrum Handlowe Echo.

Czy takie „wiekowe” drzewa można przesadzać, czy mają szansę na przetrwanie w nowym miejscu?

– Uważam, że warto spróbować przesadzić niż wyciąć – mówi dr Mariusz Tszydel z Uniwersytetu Łódzkiego. – Przesadzenie nawet dużych rozmiarów drzew jest możliwe i robi się to przy zachowaniu odpowiednich zasad. Trzeba zachować co najmniej połowę bryły korzeniowej, robić to w odpowiednim terminie, to jest od września do kwietnia.