- Przyznali się do zarzucanych im czynów. Po postawieniu im zarzutów o charakterze korupcyjnym, zostali zwolnieni - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - Chodzi o sprawy korupcyjne związane z przetargami. Przyznali się do zarzucanych im czynów.

Zatrzymani we wtorek rano sekretarz miasta Adam M. i naczelnik Paweł P. byli przesłuchiwani przez prokuratora. Obaj usłyszeli zarzuty. Gdy wpłacili kaucje, mogli opuścić wrocławski areszt. Dostali zakaz opuszczania Polski. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Wieczorem TVP podała, że Adam M. i Paweł P. "przyznali się do korupcji przy organizowaniu imprez masowych w mieście".

Adam M. (sekretarza miasta i prezes Towarzystwa Przyjaciół Pabianic) został we wtorek rano zatrzymany w Zieleńcu, gdzie był z rodziną na feriach. Paweł P. (naczelnik w Urzędzie Miejskim na urlopie bezpłatnym, od 1 grudnia członek Zarządu Starostwa Powiatowego, radny PiS) był w domu w Pabianicach. Obaj są zatrzymani w sprawie związanej z wrocławską Agencją Koncertową. Sprawę prowadzi Wydział do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W sprawie zatrzymany jest też właściciel firmy - wrocławianin Artur K. To on urządzał nam od lat Dni Pabianic. Sprowadzał zespoły, scenę, nagłośnienie. Od lat wygrywał przetargi w Pabianicach na organizowanie imprez masowych.

Więcej zatrzymań w tej sprawie nie było.

O zatrzymaniu sekretarza i naczelnika pisaliśmy: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/policja-zatrzymala-marczaka-i-piechote.html