W Zespole Szkół nr 1 klasy zawodowe są już w większości pełne. Pojedyncze wolne miejsca zostały w klasie fryzjer – cukiernik. Absolwenci gimnazjów mają jeszcze szansę dostać się do technikum budowlanego i lotniczego. W mechanicznym nie ma już miejsc.
- Lepszych uczniów kierujemy do klasy lotniczej. Tam jest bardzo wysoki poziom – tłumaczy Janina Śmiechowicz, dyrektorka ZS 1.
Klasy techniczne liczą po 28 osób, a zawodowe po 30.
„Elektryk” też nie narzeka na brak chętnych. Już jest zapisanych 160 osób na nowy rok szkolny.
- To ani dużo, ani mało w porównaniu do lat ubiegłych – mówi Henryk Kucharski, dyrektor szkoły. – Można powiedzieć, że to liczba na średnim poziomie.
Najwięcej młodych osób chce się uczyć na technika – informatyka. Swoich sił będą próbować także w zarządzaniu informacją. Popularna jest również klasa zawodowa – kucharz małej gastronomii.
Wolne miejsca zostały w klasach: technik – elektryk i technik – elektronik (po 3) oraz w klasie integracyjnej liceum ogólnokształcącego (8).
- Chętnych pewnie będzie jeszcze więcej, bo teraz trwa tak zwana wędrówka ludów – tłumaczy dyrektor. – Na przykład ci, którzy zdecydowali się na szkołę w Łodzi, teraz zmieniają decyzję i szukają szkoły w Pabianicach.
163 osoby dostały się do I Liceum Ogólnokształcącego. Najbardziej popularne były trzy klasy: z poszerzonym programem geografii i historii, biologiczno – chemiczno – fizyczna oraz z poszerzonym językiem angielskim, matematyką i historią.
- Pięć wolnych miejsc jest jeszcze w klasie z poszerzonym językiem niemieckim – mówi Alicja Bujacz, dyrektorka szkoły.
Tyle samo miejsc czeka na absolwentów gimnazjów w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. św. W. a’Paulo.
- U nas klasy są niewielkie – tłumaczy Ewa Wypych, dyrektorka szkoły. – Liczą po 18 – 20 osób, w zależności od liczby chętnych.
Miejsca znajdą się także w Zespole Szkół nr 3. Pojedyncze są we wszystkich klasach, z wyjątkiem technikum hotelarskiego. Tam chętnych było aż za dużo.
- Na dwadzieścia osiem miejsc, zgłosiło się aż trzydzieści sześć chętnych osób – mówi Hanna Grącka, dyrektorka szkoły.
Osoby, które się do tej klasy nie dostały, zdeklarowały, że same wybiorą inną klasę.
O przyjęciu do szkoły średniej i odpowiedniej klasy decyduje liczba punktów zebranych przez ucznia. W przypadku różnych klas, inne przedmioty brane są pod uwagę. Najważniejsza jest ocena z języka polskiego, bo to przedmiot bazowy. W klasach zawodowych na przykład bierze się pod uwagę punkty z techniki, sztuki i WF – u, natomiast w technikum ważna jest matematyka, język obcy i fizyka.
W III LO, działającym przy Zespole Szkół nr 3, powstała klasa o profilu menadżerskim z rozszerzonym językiem angielskim i matematyką. Tam także są wolne miejsca.
W tych klasach, w których chętnych będzie zbyt mało, konieczne będzie połączenie profili.
W szkołach średnich z roku na rok obserwuje się spadek liczby nowych uczniów.
- Tak jest w całym powiecie, ale to raczej wina niżu demograficznego, a nie braku chęci do nauki – mówi Krzysztof Zajda, dyrektor II LO.

W tej szkole najbardziej oblegana była klasa humanistyczna. Tam na 28 miejsc było aż 40 chętnych. Podobnie w klasie o profilu matematyczno – fizycznym i biologicznym.
Wolne miejsca są w klasie z rozszerzonym językiem angielskim, matematyką i geografią.
Ostatecznie liczebność poszczególnych klas we wszystkich szkołach będzie znana we wrześniu. Pod koniec sierpnia będą jeszcze poprawki egzaminów gimnazjalnych.