- Rada ma się składać z przedstawicieli klubów senioralnych i Uniwersytetu III Wieku – tłumaczy Krzysztof Rąkowski, który walczył o jej utworzenie. - Każdy z nich miałby swojego reprezentanta.

Dodatkowo jedna osoba byłaby wybrana przez prezydenta i kolejna przez Radę. Radni zgodzili się, aby taki organ powstał. Teraz odbędą się konsultacje społeczne.

- Będziemy pytać seniorów, jak oni wyobrażają sobie działanie w takiej jednostce – tłumaczy Rąkowski.

Konsultacje mają trać dwa miesiące. Później radni będą musieli przyjąć uchwałę powołującą Radę.

- Dokumenty mam już gotowe od dwóch lat – mówi Rąkowski. - Wtedy po raz pierwszy zgłosiłem pomysł utworzenia takiego organu. Ale prezydent i radni uznali, że jest na to za wcześnie.

Rada Seniorów będzie doradzać radnym i opiniować uchwały. Sami też będą mogli zgłaszać własne pomysły. Ich działalność będzie charytatywna. Nie dostaną za to wynagrodzenia.

- Ale ludzie starsi poczują się potrzebni. Będą wiedzieli, że ich zdanie też się liczy – zaznacza Rąkowski.

Rada Seniorów działa już we Wrocławiu czy w Łodzi.

- Starsi ludzie proponują imprezy dla mieszkańców, a przy okazji zwracają uwagę na problemy, jakie ich dotykają – mówi.

U nas Rada Seniorów ma powstać pod koniec roku.