Przyjeżdżali 3-osobowymi lub 4-osobowymi patrolami. Byli to zawodnicy z różnych zakątków kraju. Jeden z patroli składał się z dwóch ojców i synów: Bogusław Bartczak i Filip Bartczak oraz Arkadiusz Zowczak i Leon Zowczak. Przyjechali z Grodziska Mazowieckiego i Garwolina.

- Pabianice bardzo nam się podobają. Bierzemy udział w takich imprezach kilka razy w roku. Motocykle to jest to, co lubimy najbardziej i to, dzięki czemu mamy okazję zwiedzić kawałek Polski – mówili.

Kolejne punkty kontrolne były w Ksawerowie i Tuszynie.

Patronat nad imprezą objął prezydent miasta Pabianic.