Trwają obrady walnego zgromadzenia w Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Na raty, bo zgodnie z prawem, powinni wziąć w nim udział wszyscy członkowie PSM. Jest ich ponad 15 tysięcy. Lecz aby wszyscy się spotkali, trzeba by było stadionu piłkarskiego. W Pabianicach zdecydowano, że walne będzie się odbywało na raty.
24 czerwca w sali Osiedlowego Domu Kultury przy ul. Orlej powinno się spotkać 1.000 osób. Przyszło 30. Średnia wieku to ponad 60 lat.
Zebraniu przewodniczy Zdzisław Grabarczyk. Doradza mu zza pleców Ryszard Tkacz - szef Społecznego Komitetu Obrony Członków PSM .
Edward Rogalewicz - przedstawiciel Rady Nadzorczej PSM, przed odczytaniem sprawozdania z działalności rady, prosił o wpisanie do protokołu, że Rada Nadzorcza została pozbawiona prawa głosu.
Przez pół godziny Zbigniew Mencwal - prezes do spraw finansowych, czytał sprawozdanie zarządu i mówił o finansach spółdzielni. Wyliczył, że PSM ma 15.040 członków i 14.996 lokali (o powierzchni 728.000 m kw.) w 308 budynkach oraz 387 garaży. Spółdzielnia zajmuje grunty o powierzchni 117 ha 85 arów. W 2008 roku fundusz remontowy wyniósł 11.840.213 zł. Za te pieniądze wymieniono między innymi ponad 5.760 okien, zrobiono roboty dekarsko-blacharskie na 10 budynkach, wymieniono drzwi w 27.
Zebrani dowiedzieli się też, że za ubiegły rok zysk netto PSM wyniósł prawie pół miliona zł. Nie zdecydowali, co zrobić z tymi pieniędzmi, bo 17 głosami przegłosowali uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego.
Zebrani nie udzielili absolutorium prezesowi Mencwalowi (17 głosami) i poprzedniemu prezesowi - Andrzejowi Piechockiemu (21 głosami; tylko 1 był „za”), a także Dariuszowi Banachowskiemu (16 głosami).
Z liczeniem głosów komisja miała poważne problemy. Raz nie policzono osób wstrzymujących się od głosu, innym razem liczba głosów była większa niż liczba osób z mandatami na sali.
Nie widział problemu przewodniczący Grabarczyk. Prowadził zebranie bardzo swobodnie. Był przewodniczącym, zabierał głos jako członek spółdzielni oraz w imieniu społecznego komitetu. Uciszał niepokornych i domagających się porządku.