- Niebawem Dobrzynka dojdzie do poziomu krytycznego - uważa Paweł Glapa z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. - W poprzednich latach wylewała w Parku Słowackiego i na Pliszce.

Na objeździe miasta rano był wiceprezydent Jarosław Cichosz.

- Woda podniosła się w rzece o 20-30 centymetrów w ciągu dobr - melduje. - Byliśmy na Grota-Roweckiego, na Piłsudskiego, w "papierni". Wszędzie jest ryzyko powodzi.

Najwięcej kłopotów z nadmiarem wody mają mieszkańcy Ksawerowa przy ul. Jana Pawła II (przy kościele). Tutaj woda zalewa posesje.

W Ldzaniu schodząca z pól woda zalewa gospodarstwa.

- Właśnie jadę tam na kontrolę. Zobaczymy, co się dzieje - dodaje Paweł Glapa.

W Lutomiersku nie ma problemów, bo rzeka płynie nisko w korycie. Na Pliszce Dobrzynka zalewa łąki.

- Strażacy w poniedziałek wycinali drzewa i udrażniali Dobrzynkę w wejściu do Neru - wyjaśnia Glapa. - Było ryzyko, że powstaną naturalne tamy i woda zacznie zalewać okoliczne działki.

- W związku z trwającymi od kilku dni obfitymi opadami deszczu Powiatowe Centrum Zarządzanie Kryzysowego w Pabianicach na bieżąco monitoruje stan wód w gminach na terenie powiatu pabianickiego - informuje Joanna Rakowska. - Do tej pory nie odnotowano żadnych uszkodzeń obiektów publicznych ani awarii spowodowanych ulewami.

W raporcie ze Starostwa czytamy: "W Ksawerowie przy ulicach Jana Pawła II i Szkolnej przydrożne rowy melioracyjne nie były w stanie przyjąć tak dużej ilości wody, która wypłynęła na ulice i gospodarstwa. Wezwano straż pożarną, która przepompowuje wodę.

W Ldzaniu, w związku z ukształtowaniem terenu woda spływająca do rzeki z położonych wyżej pól przedostaje się na drogę w kierunku Talara oraz okoliczne gospodarstwa. W celu umożliwienia przepływ wody przekopany został chodnik.

Niebezpiecznie sytuacja wygląda na ulicy Lutomierskiej w Pabianicach (za przejazdem kolejowym) gdzie woda częściowo zalewa jezdnię. W związku z podniesieniem się stanu wody na rzece Dobrzyce woda zaczyna przedostawać się na Bulwary. W przypadku wylania rzeki na tym terenie nie ma jednak niebezpieczeństwa, że zostaną zalane gospodarstwa domowe.

W Konstantynowie Łódzkim rzeka nie wylała, a lokalne podtopienia wynikające z opadów deszczu na bieżąco likwiduje straż pożarna.

Aktualna sytuacja z ewentualnym zagrożeniem powodziowym monitorowana będzie na bieżąco przez powiatowe, miejskie i gminne służby zarządzania antykryzysowego oraz przez pozostające do dyspozycji służby mundurowe. "

Dobrzynka może zalać miasto: www.zyciepabianic.pl/galeria/zalewa-pabianice.html