Dwa noże z 30-centymetrowymi ostrzami, maczetę i narkotyki znaleźli policjanci w kontrolowanym volvo. Zatrzymali pojazd, bo... kierowca wjechał pod prąd w ulicę jednokierunkową.
W piątkowy wieczór (ok. godz. 20.00) na ul. Zamkowej patrol policji zatrzymał do kontroli volvo. Jechało w nim czterech mężczyzn. Kierowca wjeżdżając w ul. Wyszyńskiego od strony Skłodowskiej zignorował zakaz wjazdu i wjechał pod prąd. Okazało się, że kierowca nie posiada prawa jazdy. Młodzi mężczyźni byli agresywni, więc policjanci wezwali posiłki. Wkrótce na miejsce dotarły jeszcze trzy radiowozy.
Podczas przepychanki z policjantami jeden z pasażerów połknął dwie dilerki z marihuaną. W samochodzie policja znalazła jeszcze reklamówkę z narkotykami, którą właściciel auta próbował zabrać.
Między siedzeniami ukryte były maczety i noże.
Jak to się skończyło? Przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic. Artykuł pochodzi z wydania z 16 września.
Komentarze do artykułu: Wpadli z narkotykami i maczetą
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2014-09-16 21:53:07
komentarz dodano: 2014-09-16 19:13:11
komentarz dodano: 2014-09-15 21:50:22
Bobrze że jestem starej daty to z domu wyniosłem rozum a nie telewizor.
komentarz dodano: 2014-09-15 21:41:33
komentarz dodano: 2014-09-15 20:55:33
komentarz dodano: 2014-09-15 20:16:43
Arsenał że jestem w szoku kurna toś to wręcz mafia z pogranicza wiochy a zadupia gdzie psy mordą srają a dupa szczekają i niech taki cie pogryzie gangrena murowana. Jeszcze ten postrach miasta to dilerki połknął widać że chłopiec umie połykać. Szok jak ... ale cóż jaki kraj taka mafia. Przecież Polska istnieje teoretycznie a w realu to Hu... Dup...a i kamieni kupa i taka jest tera huj....a mafia. Gimbusy z dowodami osobistymi.