Policjanci jechali nieoznakowanym radiowozem. Nocą z soboty na niedzielę przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Konopnickiej dostrzegli młodego mężczyznę, który ciągnął za sobą polską flagę państwową. Flaga była zerwana przed kościołem.

Podczas legitymowania młody człowiek zachowywał się agresywnie. Nie reagował na polecenia, wymachiwał flagą, wreszcie rzucił nią o ziemię. Chwilę później uderzył policjanta pięścią w twarz.

Pijanego agresora zabrano do komendy.
Gdy wytrzeźwiał, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Ale wciąż nie potrafi wytłumaczyć, czemu to zrobił.

Za zbezczeszczenie biało-czerwonej i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.