- Dopiero policzonych jest 41.000 zł - mówił Piotr Roszak, szef pabianickiego sztabu WOŚP w poniedziałek o godz. 10.30. - Pani Tereska z PaCoBanku uważa, że będzie około 51.000 zł. Ona bezbłędnie biorąc do ręki puszkę z datkami potrafi powiedzieć ile jest w niej pieniędzy.
W niedzielę zebrani na Starym Rynku wylicytowali rower za 2.600 zł, który przekazał prezydent Zbigniew Dychto. Za złote serduszko Jarosław Tapek zapłacił 1.700 zł. Koszulka WOŚP poszła za 1.060 zł, a pierścionek z białego złota z brylantem, podarowany klub Amnesia, zmienił właściciela za 250 zł. Tak licytowaliśmy: pabianicka koszulka WOŚP (52 zł), płyta TeDe (40 zł), maskotka (30 zł), miniaturka puszki WOŚP (40 zł).
3.000 zł zebrano w sobotę w klubie Amnesia. Goście wylicytowali dwie koszulki TeDe i WOŚP – każdą za 600 zł oraz płytę TeDe za 70 zł. Na koncercie rockowym w Miejskim Ośrodku Kultury udało się zebrać 1.400 zł. Właśnie tam zlicytowano piłkę do siatkówki z podpisami zawodników za 310 zł. Podczas młodzieżowego koncertu rockowego w ODK wolontariusze zebrali 500 zł.
W niedzielę 23 mężczyzn i 6 kobiet honorowo oddało krew – w sumie 13 litrów 340 ml. Na rzecz WOŚP 116 pabianiczan w ciągu tygodnia oddało 53 litry 360 ml krwi.
Organizatorem pabianickiego finału WOŚP była komenda hufca ZHP we współpracy z Urzędem Miejskim i Starostwem Powiatowym. Orkiestra nie zagrałaby, gdyby nie pomoc: banku PaCoBank, Zakładu Energetyki Cieplnej i prezesa Floriana Wlaźlaka, klubu Amnesia, Karola Suchockiego, firmy Corin, Stowarzyszenia Taxi Trzy Korony, hotelu Włókniarz i dyrektora Piotra Adamskiego, firmy Olmar, Zakładu Ochrony Mienia, sklepu Opium, Zakładu Dróg i Zieleni Miejskiej oraz sekretarza Adama Marczaka. Specjalne podziękowania dla: Kamila Nakwińskiego, Łukasza Ścibuta, Bartosza Szatkowskiego, Arkadiusza Kubickiego, Piotra Muszyńskiego, Piotra Wilczyńskiego oraz dla organizatora koncertu w MOK Bartosza Józefiaka.
W PaCoBanku w niedzielę od godziny 13.00 pracowały kasjerki. Liczyły pieniądze zbierane przez wolontariuszy. W wolny dzień do pracy w banku przyszło aż 15 pań.
- O godzinie 19.20 mieliśmy policzone 24.175 złotych i 78 groszy - mówi kasjerka. - Z naszego doświadczenia wynika, że to bardzo dobry wynik.
Na Starym Rynku około godz. 19.00 było kilka tysięcy pabianiczan. Bawili się i wrzucali datki do puszek. Celem WOŚP jest w tym roku zbiórka pieniędzy na wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci oraz promowanie programów medycznych i edukacyjnych fundacji.
W Pabianicach młodzieżowe zespoły rockowe rozpoczęły WOŚP w piątek o godz. 17.00. W Osiedlowym Domu Kultury przy ul. Łaskiej grali: Scientists z ODK, Kolektyw z SKK Barak i Seba Band z SDK.
W sobotę miłośnicy rocka zajęli całą salę widowiskową w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Kościuszki 14. Grały lokalne zespoły rockowe Thunderhead i Spine. Na dyskotece w klubie Amnesia przy ul. Łaskiej 46 zatańczy dla nas znany z programu telewizyjnego You Can Dance tancerz Rafał Tito Kryla.
– Będą pierwsze licytowania gadżetów Orkiestry, specjalne drinki i świetna zabawa – wylicza szef sztabu Piotr Roszak. – Pieniądze z wejściówek też zostaną przeznaczone na Orkiestrę.
Impreza w Amnesii rozpocznie się w sobotę o godz. 21.00. Wejściówki: 10 zł.
W niedzielę bawiliśmy się na Starym Rynku. Zobaczyliśmy Dextera, hip–hopowca Don Guralesko, Michała Karpackiego, taneczne popisy Rafała Tito Kryla, Ganesz, zespół Karawana i Drive Away.
Rok temu w Pabianicach zebraliśmy ponad 46.000 zł - o 6.000 zł więcej niż w 2007 roku.
Komentarze do artykułu: 51.000 zł daliśmy Orkiestrze
Nasi internauci napisali 27 komentarzy
komentarz dodano: 2009-01-21 18:57:32
Takie osoby powinny być wybierane w castingu, a nie że ktoś jest szefem sztabu to na scenę i do mikrofonu - ŻEBY W WYBORACH BYŁY LEPSZE NOTOWANIA, ŻEBY NAZWISKO PAMIĘTALI.
Ale jak ktoś nie potrafi zorganizować prostej imprezy to gdzie do rządzenia 70 tyś miastem.
A może już czas żeby organizacje tej imprezy przekazać komuś innemu bo ZHP ma jakiś monopol.
Miasto powinno dać ogłoszenie w gazecie na prowadzenie tego typu imprezy i kandydat niech przedstawi swoje pomysły
komentarz dodano: 2009-01-16 13:03:16
WSTYD!powinni odczuć Ci, którzy do tego się przyczynili!
komentarz dodano: 2009-01-13 14:03:24
komentarz dodano: 2009-01-13 13:01:22
A tych dwoch panow na scenie fajnie prowadzili!!!
komentarz dodano: 2009-01-13 10:13:32
komentarz dodano: 2009-01-13 01:38:13
Ja nie wiem jak jest do końca z PCK, ale wydaje mi się, że oni nie działają w sztabie pabianickim, lecz mają swój PCKowski, znajdujący się w Łodzi...może dlatego nie są wymieniani??
Zarzuty w sprawie wolontariuszy stawiane są raczej nie pod kątem ich "ustawienia", lecz ogólnego stosunku do kwesty. Mimo ich liczności nie było ich widać, nie zbierali pieniędzy w sposób aktywny, nie nakłaniali ludzi do wrzucania pieniążków. Czasem to się czułem jakbym im robił wielką krzywdę wrzucając kolejne monety.
A że ludzie poszli po światełku do domu. Ja im się nie dziwie - zimno, 21:00, niedziela...a rano czas wstać do pracy, szkoły...
komentarz dodano: 2009-01-12 22:45:40
komentarz dodano: 2009-01-12 22:33:15
komentarz dodano: 2009-01-12 22:26:35
komentarz dodano: 2009-01-12 20:52:38
Niebawem w tym mieście już nic nie będzie się działo jeśli nasze podejście się nie zmieni. Miasto malkontentów jakiś!!!!!!! Wstyd!
komentarz dodano: 2009-01-12 20:48:06
komentarz dodano: 2009-01-12 20:04:32
komentarz dodano: 2009-01-12 17:09:13
Kiedys było inaczej..chodziły grupki po całym miescie od samego rana i od każdego przechodnia wyciagali chociaż 20 gr...cokolwiek.
Teraz? Wydaje mi sie,że młodzi zapominają na czym polega ta akcja.
Kurcze..chciałabym się mylić.
komentarz dodano: 2009-01-12 15:34:09
komentarz dodano: 2009-01-12 10:34:22
Zgadzam się natomiast z zarzutami stawianymi wolontariuszom. Sam 2-krotnie zbierałem pieniądzę na WOŚP i pamiętam, że wraz z kolegą podchodziliśmy do ludzi, wyciągaliśmy czasem po 10-20 gr. Wielu robiło dokładnie tak samo i o dziwo kwesty w których brałem udział przyniosły największe sumy. Od kilku lat natomiast to ja muszę szukać wolontariuszy, którzy stoją najczęściej w zgranych grupkach i w najmniejszym stopniu są zainteresowani zbieraniem pieniędzy. Czasem natomiast z ich twarzy bije taki "optymizm", że aż odechciewa się wrzucania tych kilku złotych. Aż miewam wyrzuty sumienia, że przerywam im niezwykle ciekawą dyskusję, którą właśnie toczą...
komentarz dodano: 2009-01-12 09:11:17
komentarz dodano: 2009-01-12 02:31:30
komentarz dodano: 2009-01-12 01:44:15
komentarz dodano: 2009-01-11 23:17:06
Ja cały czas stałem uśmiechnięty, jak było zimno to tańczyłem i takie tam.
Ludzie mi z wielką chęcią wrzucali.
Wiadomo, że jak zauważyłem kogoś znajomego, to pogadało się chwilę, bo nie można stać jak słup 12h i się nie odezwać do nikogo słowem. Wiadomo, że osoby z zewnątrz mogły spojrzeć akurat wtedy i sobie już dopowiedzieć swoje.
Zauważcie też, że były wolontariuszki, które miały po 13-14 lat. Sądzę, że nierozsądne by było, jakby chodziły/stały same.
komentarz dodano: 2009-01-11 23:01:39
komentarz dodano: 2009-01-11 22:47:03
komentarz dodano: 2009-01-11 22:10:54
No tak czy inaczej.. liczy się cel a ten cel jest wielki. :)
Pamiętajcie o tym bo reszta to tylko szczegóły,drobnostki..końcówki estetyczne.
komentarz dodano: 2009-01-11 21:59:58
komentarz dodano: 2009-01-11 21:33:00
komentarz dodano: 2009-01-11 21:20:15
Panie Habura, panie Dychto: ja wam dziękuję za nieodśnieżone i oblodzone drogi naszego powiatu i miasta jak co rok, za miasto smutne i szare (cyt osoby, która widziała pierwszy raz Pabianice: wiocha z tramwajem), za karazulę stołków. Brakowało mi jeszcze wręczania kwiatów, wieńców i modlitwy, itd.
komentarz dodano: 2009-01-11 21:18:59
komentarz dodano: 2009-01-11 21:08:11