Polacy jak burza z kompletem zwycięstw przeszli fazę grupową, ale w fazie pucharowej doznali dwóch porażek. Najpierw 73:76 z Izraelem (15 pkt. Michała Michalaka z Pabianic, który był kapitanem tej reprezentacji), a później 70:78 w decydującym o awansie do Dywizji A meczu z Bułgarią (2 pkt. Michalaka).

Kiedy pabianiczanin przebywał na mistrzostwach w Sofii, w kraju ważyły się losy jego przynależności klubowej. Przypomnijmy, że ten jeden z najzdolniejszych polskich koszykarzy w poprzednim sezonie najpierw reprezentował barwy Politechniki Warszawskiej, a później wrócił do ŁKS-u, gdzie z miejsca stał się liderem drużyny. Łódzki klub postanowił jednak zrezygnować z występów w TBL z powodu kłopotów finansowych.

Od tego czasu Michalak pozostawał bez klubu. Chętnych na jego zatrudnienie jednak nie brakowało zarówno w Polsce, jak i zagranicą (pabianiczanin był m.in. na testach we Włoszech). Ostatecznie batalię o kontrakt z młodym koszykarzem wygrał nadmorski Trefl Sopot. Mierzący 196 cm koszykarz podpisał trzyletni kontrakt, a w klubie szykują go jako zmiennika na pozycji rzucającego.