Pabianicka młodzież miała w tym sezonie ogrywać się z seniorami. Na początku rozgrywek wydawało się, że Integra PKK’99 będzie dostarczycielem punktów i mięsem armatnim dla doświadczonych rywali.

Tymczasem ekipa z Pabianic odniosła już trzecie zwycięstwo w tym sezonie, w tym drugie na wyjeździe. Zresztą już w pierwszej rundzie podniosła kutnowianom poprzeczkę bardzo wysoko, bowiem rywale wygrali w Pabianicach w ostatniej minucie meczu po rzucie za trzy swojego kapitana, Arkadiusza Stachery. Teraz Stachera był też najskuteczniejszym graczem ekipy z Kutna, ale nie wyrządził nam już tak wielkiej krzywdy, jak w pierwszym spotkaniu.

W piątek w Kutnie nasi chłopcy szli łeb w łeb z rywalami. Wystarczy napisać, że po pierwszej połowie gospodarze prowadzili zaledwie jednym punktem (36:35), a przed finałową odsłoną mieli ledwie dwa punkty przewagi (52:50). Ostatnia kwarta należała jednak do PKK’99. Nasz młody zespół wytrzymał ciśnienie, odrobił niewielkie straty i zapewnił sobie zwycięstwo czterema punktami.

W całym meczu rzuciliśmy ośmiokrotnie za trzy (w tym cztery razy zawodnik tego meczu, Wojciech Wierzchowski), a przeciwnik dwa razy mniej.

Integra: Wierzchowski 27, Moczkowski 10, Kidawa 9, M. Jęch 9, Okruszek 8, Barys 7, Klimczak 3, Krulik.