W rywalizacji z MKS-em Kluczbork po regulaminowym czasie gry i półgodzinnej dogrywce był bezbramkowy remis. 20-latek, który jest zawodnikiem II-ligowego Tura od roku, pojawił się na boisku w 77. min.

Do „jedenastki” Dolewka podszedł jako trzeci ze swojej drużyny (przy stanie 1:1), ale uderzył obok bramki. Na szczęście część jego kolegów nie zawiodła i zespół wygrał konkurs rzutów karnych 4:3. Zwycięstwo Tur zawdzięcza jednak głównie swojemu bramkarzowi – Michałowie Kołbie, który w konkursie „jedenastek” trzy karne obronił, a jeden poszybował obok bramki. Ponadto bramkarz Tura obronił rzut karny egzekwowany w regulaminowym czasie gry.

W kolejnej rundzie Tur zmierzy się z Ruchem Zdzieszowice.