Młodzi futboliści z ul. Sempołowskiej wzięli odwet za swoich starszych kolegów, którzy w drugiej kolejce ligi okręgowej ulegli rywalom zza miedzy 0:1 i dziś w południe pokonali Włókniarz na jego boisku aż 3:0 (1:0)! Mecz ten odbył się w ramach rozgrywek Łódzkiej Ligi Juniorów.

Włókniarz Pabianice – PTC Pabianice 0:3 (0:1)
Bramki: Mateusz Przybylski, Piotr Szynka (dwie)

Faworytem spotkania byli „zieloni”, którzy po siedmiu rozegranych kolejkach zasiadali na fotelu lidera, a na swoim rozkładzie mieli m.in. UKS SMS Łódź, który pokonali dwie kolejki temu aż 4:0. Goście natomiast przed tym meczem zajmowali szóste miejsce w tabeli. Spotkanie od samego początku nie ułożyło się po myśli gospodarzy. Już w drugiej minucie gry bramkę dla PTC po podaniu Bartosza Znojka zdobył Mateusz Przybylski. Nie bez winy przy tej bramce była jednak linia defensywna Włókniarza. Po szybko zdobytej bramce gra się wyrównała i toczyła się głównie w środku boiska. Goście mogli podwyższyć prowadzenie, lecz strzał Przybylskiego pod koniec pierwszej połowy był zbyt słaby, aby zaskoczyć bramkarza gospodarzy.
Po upływie kilkunastu minut drugiej części gry na boisku pojawił się, występujący wczoraj przez 45 minut w meczu seniorów z MKS-em II Kutno Piotr Szynka i bardzo szybko zaznaczył swoją obecność na boisku zdobyciem dwóch bramek. Pierwsza padła po znakomitym strzale z rzutu wolnego, przy którym bramkarz był bez szans. Druga to indywidualny popis i gol z bardzo ostrego kąta. Bramka ta była jednak konsekwencją błędu sędziego, który popełnił wcześniej. Rzut wolny wykonywał Kosmala, ale trafił wprost w stojącego zbyt blisko piłki zawodnika PTC. Arbiter główny tego spotkania, zamiast nakazać powtórzenie rzutu wolnego i ukarać zawodnika gości żółtą kartkę, puścił grę i bramkę po kontrze zdobył wspomniany Szynka. Co nie umniejsza tego, iż sama bramka faktycznie była najwyższej klasy. Po stracie trzeciej bramki piłkarze Włókniarza rzucili się do ataku, ale ich akcje były nieskuteczne. Szwankowało wykończenie akcji, a główną przeszkodą była dobra gra obrony PTC. Wynik nie uległ już zmianie i goście mogli się cieszyć z wygranej w derbach miasta.
Z przebiegu całego meczu goście zasłużyli na zwycięstwo, ale nie na aż tak znaczne, gdyż druga część gry zdecydowanie należała do piłkarzy Włókniarza (pomimo dwóch straconych bramek). Nie potrafili oni jednak udokumentować tej przewagi w postaci bramek.
Warto zauważyć, iż o sile drużyny PTC stanowią zawodnicy systematycznie występujący w drużynie seniorów, tj. strzelec dwóch bramek Piotr Szynka oraz pomocnicy - Filip Danych i Mateusz Kling. Wśród gospodarzy brakło zawodników mających takie doświadczenie (co prawda kilku z nich ma już za sobą debiuty w seniorach, a prawie wszyscy wystąpili w pucharowym meczu z Burzą Pawlikowice, nie zastąpi to jednak regularnej gry u boku bardziej doświadczonych kolegów).

Składy zespołów:

Włókniarz: Damian Rzeźniczak (Adrian Olszewski) – Mateusz Klimek, Patryk Jarzyna, Łukasz Blaźniak, Bartosz Surowy (Łukasz Ochota) – Jakub Kaczor (Przemysław Kita), Sebastian Bednarczyk, Mateusz Kosmala, Adrian Usiak (Mateusz Walczak) – Patryk Olszewski, Piotr Krawczyk.

PTC: Adam Wilczyński – Jacek Hiler, Damian Wartalski, Marcin Świercz, Bartosz Znojek (Piotr Szynka) – Filip Danych, Kamil Świderski, Mateusz Kling (Piotr Oleszczak), Miłosz Łondka (Bartosz Janaszewski) – Mateusz Przybylski (Marcin Pawłowski), Przemysław Bartyzel (Bernard Marusik).