W pucharowym spotkaniu z Ruchem Chorzów trener Michał Probierz dał zagrać kilku zmiennikom. Młody pabianiczanin wybiegł w pierwszym składzie i był ustawiony jako jedyny nominalny napastnik. Najlepszą okazję do zdobycia bramki napastnik z Pabianic stworzył sobie po szybkim kontrataku w 51. min, ale jego uderzenie zablokował obrońca Ruchu – Łukasz Burliga. Kita przebywał na boisku do 68. min, kiedy zmienił go Szymon Salski.

Łodzianie przegrali ten mecz 0:1 po dogrywce i odpali z Pucharu Polski. Jedyną bramkę dla chorzowian w 105. min gry zdobył Paweł Abbot, dziewięć minut wcześniej rzutu karnego dla ŁKS-u nie wykorzystał Tomasz Nowak.