„Fioletowi” rozpoczęli przygotowania w hali Gimnazjum nr 2 przy ulicy Orlej.

- Nieobecni byli usprawiedliwieni obowiązkami zawodowymi – mówi szkoleniowiec. – Na dzień dzisiejszy nikt nie zadeklarował chęci odejścia z klubu. Niejasna jest tylko sytuacja Krystiana Kolasy, który zimą będzie próbował zmienić klub. Nadal pozostaje on naszym zawodnikiem.

Na pytanie, na jakie pozycje przydałyby się wzmocnienia, Stolarczyk dość odważnie odpowiada.

- Nikogo nowego nie potrzebujemy. Stan posiadania mamy wystarczający – twierdzi. – Zimą musimy popracować nad grą w defensywie, by stanowiła monolit. Jeżeli obrona będzie funkcjonować, to wszystko ułoży się po naszej myśli.

Z pierwszą drużyną będzie ćwiczyła spora grupa juniorów. Trener zapowiada, że bacznie przyjrzy im się podczas okresu przygotowawczego.

- Na pewno dostaną szansę w sparingach – zapowiada. – Cel, jaki stawiamy sobie na wiosnę, to... wygrywać każdy mecz. Nie wyznaczam chłopakom, że mają zająć konkretne miejsce. Im częściej będziemy wygrywać, tym wyższa będzie nasza pozycja w tabeli. Po cichu marzy mi się, byśmy poprawili rezultat z minionego sezonu, gdy jednej bramki zabrakło nam do ligowego podium.