Pabianiczanin, który od rundy wiosennej reprezentuje barwy bytomskiej drużyny, wpisał się na listę strzelców w 87. minucie wygranego 4:2 meczu z Lechią Gdańsk, ustalając tym samym wynik spotkania. 20-letni pomocnik wykazał najwięcej sprytu po rzucie wolnym wykonywanym z 30 metra i w zamieszaniu w polu karnym skierował z bliska piłkę do siatki obok bezradnego Wojciecha Pawłowskiego. W meczu tym Sebastiana ukarano żółtą kartką, a w 89. min został zmieniony przez Andrzeja Niewiedziała. Po 17 kolejkach Młoda Polonia jest 9. w tabeli z 20 punktami na koncie.

 
Warto przypomnieć, iż „Wiśnia” do niedawna przewodził w klasyfikacji strzelców rozgrywek Zimowej Ligi Drużyn Osiedlowych organizowanej przez UM Pabianice. Po ostatniej kolejce nowym liderem jest jednak Mateusz Kling (16 goli), wyprzedając go o jedno trafienie.
 
Sebastian Wiśniewski to urodzony 26 maja 1990 roku pomocnik, wychowanek Włókniarza Pabianice. Swoją karierę po zdobyciu szlifów na pabianickich boiskach kontynuował w Łódzkim Klubie Sportowym, tam występował w drużynie juniorów starszych. W sezonie 2008/09 zaliczył debiut w barwach ŁKS-u w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy, notabene przeciwko Lechii. Był to jednak jego jedyny występ w tych rozgrywkach. W kolejnym sezonie reprezentował barwy II-ligowej Concordii Piotrków Trybunalski, gdzie wystąpił w 17 meczach, przebywając na boisku przez 642 minuty i zdobywając jedną bramkę. Czterokrotnie karany był żółtą kartką. W rundzie jesiennej sezonu 2010/11 wystąpił jedynie przez 30 minut lipcowego meczu rundy przedwstępnej Pucharu Polski, który III-ligowa Concordia wygrała 1:0 z Rozwojem Katowice. Później, podobnie jak kilku innych zawodników drużyny z Piotrkowa, został odstawiony na boczny tor, a klub przestał mu płacić. Przez resztę jesieni trenował więc głównie indywidualnie. Na początku marca Izba do Spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN podjęła decyzję o rozwiązaniu kontraktów - z winy klubu z Tomaszem Wolanem oraz Sebastianem Wiśniewskim. Dzięki temu pabianiczanin mógł podpisać kontrakt z drużyną ME Polonii Bytom, w barwach której wystąpił zimą w kilku grach kontrolnych i wypadł na tyle pozytywnie, że klub zaproponował mu kontrakt.