PTC Pabianice – Polonia Andrzejów 1:2 (0:0)

Bramka dla PTC: Rafał Komorowski 80. min
 
Po wspaniałym początku ligi i pokonaniu Górnika Łęczyca oraz MKS-u II Kutno piłkarzy PTC dopadła strzelecka niemoc. W trzech ostatnich meczach strzelili zaledwie dwie ramki i zdołali wywalczyć ledwie punkt (remis 0:0 z ostatnią w tabeli Krośniewianką). W środę swoich pogromców znaleźli w Polonii Andrzejów. W meczu tym „”fioletowi” mieli tyle okazji bramkowych, że gdyby wykorzystali chociaż połowę z nich, to mecz zakończyłby się prawdziwym pogromem. Zdołali wykorzystać jednak tylko jedną, a na miano bohatera meczu z pewnością zasłużył bramkarz rywali – Radosław Kłos, który w co najmniej kilku sytuacjach uratował swój zespół przed stratą gola. Goście natomiast nastawili się na szybkie kontrataki, które wychodziły im znakomicie. Dwa z nich zakończyły się bramkami, ale warto podkreślić, że w kilku sytuacjach PTC miało dużo szczęścia (m.in. spojenie słupka z poprzeczką w pierwszej połowie).
 
PTC: Adam Wilczyński – Paweł Drewniak, Rafał Raźniewski, Łukasz Pintera (64. min, Mateusz Gromadzki) – Kacper Kosmala, Rafał Bargiel, Łukasz Dziąg, Rafał Komorowski, Michał Bogdan – Piotr Szynka (79. min, Mateusz Kling), Robert Kacprzyk (64. min, Marcin Gabrysiak).
 
Szczegółowa relacja z meczu w papierowym wydaniu Życia Pabianic.