W czerwcu 1949 roku udokumentowano pierwszy wyjazd na mecz drużyny z Dłutowa. Piłkarze siedzieli na wozie konnym, którego trzymał się siedzący na wielkim rowerze 13-letni wówczas Eugeniusz Frankowski. Nikt wówczas nie przypuszczał, że po 70 latach stadion w Dłutowie będzie nosił jego imię. Pan Eugeniusz przez lata pełnił funkcję kierownika klubu, ba – mimo ponad 80 lat na karku – udziela się w nim do dziś! Gratulujemy znakomitej formy.

W przeszłości GLKS nosił nazwę Dłutowianka i LZS. Oprócz sekcji piłkarskiej prężnie działały także sekcje podnoszenia ciężarów i tenisa. W niedzielę w Dłutowie odbyła się wielka feta z okazji 70. urodzin klubu. Było wiele atrakcji, głównie dla najmłodszych: zabawa na dmuchańcach, animacje, konkursy i malowanie twarzy. Trochę starsi mogli przejechać się jedną z trzech mazd, które przyprowadził Jacek Stępiński, mechanik i jednocześnie bramkarz GLKS.

Świętowano przede wszystkim na sportowo. Najpierw na boisko wybiegli trampkarze GLKS i Włókniarza. W meczu padło prawie 20 goli, a w barwach GLKS grali: Oskar Walczak, Mikołaj Winer, Michał Jarończyk, Patryk Kołodziejczyk, Mateusz Paźniewski, Bartek Górny, Patrycja Jachnik, Antoni Chlebicki, Adam Klóskowski, Piotr Zamolski, Marcin Świegocki, Mateusz Maciejewski, Bartek Olak, Kacper Strachowski, Jakub Jończyk, Adam Pawłowski, Oskar Teodorczyk, Miłosz Kołodziejczyk i Maciej Rózga.

Włókniarza reprezentowali zawodnicy, którzy nie pojechali na obóz do Kłodzka: Artur Stępiński, Igor Stępiński, Paweł Pietrzak, Krzysztof Otomański i Kacper Kwaśny.

Potem na murawę wybiegli byli gracze, trenerzy, sponsorzy i przyjaciele GLKS. Na murawie nie zabrakło dawnych gwiazd Włókniarza: Leszka Rosińskiego, Pawła Szałeckiego czy Zdzisława Leszczyńskiego. Po boisku biegali także: pracownik Polskiego Związku Piłki Nożnej Piotr Maranda, senator Maciej Łuczak i proboszcz z Dłutowa, Zbigniew Dyks. Mecz zakończył się remisem 4:4, a w karnych triumfowała ekipa proboszcza, czyli „Czarni”. W jakich składach grały oba zespoły?

Biali: Jan Pacześ, Przemysław Dobrosik, Mariusz Malinowski, Dariusz Kudra, Tomasz Glinkowski, Paweł Szałecki, Leszek Rosiński, Michał Kowalczyk, Dominik Szymak, Zbigniew Witkowski, Czesław Dzierżawski, Dariusz Kociołek, Łukasz Wosiak, Piotr Biernat, Janusz Olkusz, Stanisław Zych, Krzysztof Łańcuchowski, Kazimierz Wachoń, Grzegorz Dyksa. Trener: Wojciech Kubiak.

Czarni: Wiesław Banasiak, Jacek Stępiński, Jacek Strzelec, Paweł Golenia, Zdzisław Leszczyński, Adam Łańcuchowski, Tomasz Kmin, Tomasz Płócienniczak, Paweł Szreter, Rafał Kowalczyk, Krzysztof Rozwandowicz, Hubert Sokołowski, Dariusz Kopa, Adam Topolski, Jan Stępień, Stanisław Sobolewski, Maciej Bukowiecki, Piotr Maranda, Zbigniew Dyks, Maciej Łuczak. Trener: Piotr Urbaniak.

Przed meczem GLKS – Włókniarz prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, Adam Kaźmierczak wręczył odznaczenia zasłużonym dla rozwoju futbolu w Dłutowie. Prezes klubu, Krzysztof Świercz otrzymał od Kaźmierczaka pamiątkową paterę, zaś od wójta Ksawerowa, Adama Topolskiego kilka prezentów (m.in. książkę o Ksawerowie naszego redakcyjnego kolegi, Romana Kubiaka). Prezes ŁZPN wręczył piłkarzom GLKS okazały puchar za awans do ligi okręgowej.

Wreszcie przewodniczący Rady Gminy odczytał uchwałę rady, nadającą stadionowi w Dłutowie imię Eugeniusza Frankowskiego. Kibice odśpiewali wzruszonemu panu Gienkowi „Sto lat”, zaś bohater niedzielnej uroczystości dziękował żonie za to, że „to wszystko wytrzymuje”.

Na wysokości zadania stanęli także piłkarze GLKS, którzy na inaugurację nowego sezonu ligi okręgowej pokonali pabianickiego Włókniarza 2:1.