SPR Pabiks Pabianice – MOKS Słoneczny Stok Białystok 31:32 (17:14)

 

Lepiej w mecz weszli przyjezdni, którzy po 10 min prowadzili 7:4. Wtedy trener Stawicki wziął czas, aby uspokoić grę zespołu. Przez następne 16 min atomowe rzuty z drugiej linii Adama Paruszewskiego oraz składne akcje Michała Kaflaka i Sebastiana Stawickiego dały nam prowadzenie 16:11 (26 min).

W samej końcówce nasi szczypiorniści, zamiast szanować piłkę, zaczęli ją tracić, co skutecznie wykorzystali goście, niwelując straty do trzech bramek. W drugiej połowie do 50 min pabianiczanie kontrolowali przebieg meczu, prowadząc cały czas  4-5 bramkami. W końcowych minutach do gry Pabiksu wkradł się chaos. Słoneczni na 4 minuty przed końcem doprowadzili do remisu 29:29.

Gdy w 59 min i 35 s na tablicy widniał wynik 31:31, a przy piłce byli zawodnicy z Pabianic, trener wziął czas, aby rozrysować ostatnią akcję dającą zwycięstwo. Ale nieodpowiedzialny rzut Kozłowskiego i strata piłki doprowadziła do kontrataku przyjezdnych, których zastopował faulem Daniel Zajączkowski. Do rzutu bezpośredniego doszedł Szymon Jadczak, który oszukując nasz blok rzucił zwycięską bramkę i to goście cieszyli się ze zwycięstwa.

W następnym pojedynku dojdzie do derbów powiatu pabianickiego: w Konstantynowie miejscowy Włókniarz podejmować będzie zespół z Pabianic. Początek spotkania godz. 17.30.

Pabiks: Marcin Zajkiewicz, Marcin Grzanka – Adam Paruszewski 8 bramek, Marcin Kozłowski 6, Sebastian Stawicki 4, Michał Kaflak 4, Seweryn Tosik 4, Piotr Świtalski 3, Daniel Zajączkowski 1, Jakub Walocha 1, Damian Wawrzynowski, Paweł Fuks, Andrzej Lasowy, Adrian Jankowski, Adam Pietrzykowski.