Wczoraj Sanepid zamknął sklep z dopalaczami na ul. Orlej. Dziś plomby zostały zerwane i sklep dalej działa. Pojechał więc tam patrol Straży Miejskiej. Strażnicy odtwarzają nagrania, które mają zniechęcić do dopalaczy i narkotyków. Rozdają ulotki o uzależnieniach. 

Zainteresowani zakupami kręcą się wokół sklepu, ale do środka nie wchodzą.

Strażnicy zostaną tam do 18.00.