- Rocznie w skutek wypadków musimy w Pabianicach stawiać 5 słupów trakcji – mówi rzeczniczka łódzkiej elektrowni.

Taki słup kosztuje od 2.500 do 3.000 zł.

- Cała sieć jest ubezpieczona – dodaje rzeczniczka. - Pieniądze z OC samochodu za słup ściąga nasz ubezpieczyciel. O ile mi wiadomo, nie ma z tym problemów.

W tym roku w Pabianicach kierowcy ścieli już 4 słupy. Ostatni padł w lipcu na ulicy Jana Pawła II przy kościele, gdy wjechał w niego 17-letni motocyklista.

- To wyjątkowo dużo, bo przecież dopiero minęło pół roku – zauważyła.