32-latek wpadł w ręce policji 23 marca. Ukrywał się w mieszkaniu swojej najbliższej rodziny. Był już zatrzymany na początku grudnia ubiegłego roku. Usłyszał wtedy zarzuty dotyczące kilku oszustw na terenie powiatu. Został objęty wówczas dozorem policyjnym.

Przeczytaj też: Pabianiczanin oszukiwał kobiety.

W jaki sposób działał?

- Szedł do wcześniej upatrzonego sklepu bądź placówki usługowej, gdzie pracowały kobiety. Tam udawał między innymi funkcjonariusza, który podczas prowadzonej akcji polegającej na sprawdzaniu autentyczności banknotów wyłudzał pieniądze. Podawał się też za sąsiada albo kuriera i wyłudzał gotówkę za dostarczenie paczki- wyjaśnia rzeczniczka pabianickiej policji, asp. Ilona Sidorko.

Po pierwszym zatrzymaniu nie wyciągnął jednak wniosków i dalej szukał szybkiego zysku. Cały czas był w zainteresowaniu policji i prokuratury. Wydano za nim nawet list gończy.

W poniedziałek (23 marca) w godzinach popołudniowych pabianiccy policjanci zapukali do mieszkania, gdzie jak przypuszczali, ukrywał się oszust. Mieli nosa. Mężczyzna został aresztowany.

- Usłyszał ponad 40 zarzutów przede wszystkim oszustw. Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. O losie pabianiczanina zdecyduje teraz sąd- zapewnia rzeczniczka.