Stało się to 21 stycznia w Konstantynowie. Funkcjonariuszka (pracująca w pabianickiej prewencji) będąc w swoim mieszkaniu, usłyszała głośny odgłos dochodzący z klatki schodowej. Natychmiast wyszła sprawdzić, co się stało. Na pierwszym piętrze, w kałuży krwi leżała jej 85-letnia sąsiadka.

- Policjantka sprawdziła czynności życiowe kobiety i z pomocą innych lokatorów, nie zostawiając nawet na chwilę rannej kobiety, wezwała pogotowie ratunkowe. Ranę głowy uciskała specjalistyczną opaską a kobietę przykryła kocem termicznym – relacjonuje podkom. Ilona Sidorko, rzeczniczka pabianickiej komendy policji.

Gdy starsza pani odzyskała świadomość, policjantka utrzymywała ją w pozycji bezpiecznej do czasu przyjazdu ratowników medycznych. 85-latkę zabrano do szpitala. Tam opatrzono i zszyto ranę głowy. Kobieta tego samego dnia wróciła do domu.

Każdy policjant, już w czasie szkolenia zawodowego - na początku swojej służby - musi zaliczyć kurs udzielania pierwszej pomocy. Trwa on kilkadziesiąt godzin.

- Policjant ma bowiem obowiązek prawny udzielenia pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, wynika to również z zasad policyjnej etyki zawodowej. Bardzo często bowiem zdarza się, że to właśnie policjanci przyjeżdżają jako pierwsi na miejsce zdarzenia bądź wypadku. W niektórych sytuacjach to właśnie od wiedzy i umiejętności policjantów zależy życie osób poszkodowanych – dodaje podkom. Sidorko.