Nikt nie widzial, jak złomiarze wycinali kilka metrów metalowej baierki na moście na Dobrzynce.

- Przecież na złomowisku nie dostali za to więcej niż 30-50 złotych - mówi rozżalony Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej. - Gdyby do mnie przyszli, dałbym im te pieniądze. Przecież ta barierka będzie mnie kosztowała dużo więcej.

Nowa powstaje w warsztacie ZDiZM. Na razie dyretor jeszcze nie potrafi wycenić, ile będzie kosztowała.

- Będę musiał doliczyć do materiału robociznę moich ludzi - wyjaśnia. - Chciałbym ją zamontować jeszcze w tym tygodniu.