Pączki nadziewane różą to specjalność kawiarni Mocca przu ul. Kilińskiego.

- Robiliśmy z powidłami śliwkowymi, ale okazało się, że samkują najbardziej te z różą - mówi współwłaścicielka kawiarni.

W kawiarni na półkach czekać we wtorek od rana będą pączki z różą i faworki swojej roboty.

- Tajemnica ich wyjątkowego smaku jest ukryta w recepturze, bo są robione jak w domu - zdradza pani Barbara. - Ale w Ostatki jemy zdecydowanie mnie pączków niż w Tłusty Czwartek.
 

Zapisów na pączki nie będzie też w cukierni Dudkiewicz przy św. Jana 3.

- Zapraszam po pączki we wtorek już od 8.00 - mówi sprzedawczyni. - Będą to nasze tradycyjne pączki z marmoladką.

Za pączka zapłacimy tutaj 1,20 zł.

Ostatki, zapusty - jak podaje Wikipedia - to też mięsopust, czyli odpowiednik prawosławnej maślenicy. W Polsce ostatki nazywamy "śledzikiem". Następny dzień – Środa Popielcowa – oznacza początek Wielkiego Postu i oczekiwania na Wielkanoc. W Wielkopolsce wtorek przed Środą Popielcową zwany jest podkoziołkiem.

W Polsce niestety nie odbywają się aż tak spektakularne bale, jak np. w Brazyli czy Wenecji.
Na świecie ostatni dzień karnawału nazywany jest często Mardi Gras (fr: tłusty wtorek). Nazwa ta znana i używana jest w USA, Kanadzie (niekiedy też Pancake Tuesday, czyli Naleśnikowy Wtorek), Europie i Ameryce Łacińskiej. W Wielkiej Brytanii i Irlandii ostatki nazywane są Shrove Tuesday, w Niemczech - Fasnacht.