Trwa dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku, jaki wydarzył się 10 października około godziny 4.35 na ulicy Rypułtowickiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 20-letni mieszkaniec Konstantynowa, który kierował samochodem marki BMW 318, nagle zjechał na lewą stronę drogi, wypadł na pobocze i rozbił wóz na latarni. Samochód jechał z prędkością przekraczającą 100 km na godzinę. Kierowca zmarł w pabianickim szpitalu. Do szpitala zawieziono również pasażerów bmw. Wiadomo już, że są to: 19-letnia mieszkanka Szadku, 22-letnia łodzianka i 20-letni mieszkaniec Tuszyna. Wszyscy jechali z dyskoteki. Zdaniem lekarzy, rany jakie odnieśli, nie zagrażają ich życiu.
 

także: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/kierowca-bmw-zmarl-w-szpitalu.html