Tylko pół godziny była na zakupach lokatorka kamienicy przy ulicy Szewskiej. Gdy wracała do mieszkania, w klatce schodowej natknęła się na dwóch panów. Nieśli coś, co zawinęli w koc. Kobieta nie miała wątpliwości, że to jej koc. Wtedy panowie porzucili zawiniątko i uciekli. W kocu był sprzęt RTV i drobne przedmioty zrabowane z mieszkania lokatorki.

Jeden złodziej zwiał do sąsiedniej kamienicy. Drugi rozsiadł się w bramie, wyciągnął butelkę piwa i udawał, że siedzi tam od niepamiętnych czasów.

Wezwani policjanci zatrzymali podejrzewanego z piwem. Złodziej ma 38 lat. Jego wspólnik wpadł podczas przeczesywania okolicy. Obaj włamywacze byli pijani. Teraz siedzą w areszcie.
Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.