Do Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie, że na jednej z posesji na osiedlu Piaski od jakiegoś czasu przebywa tylko pies. Wyglądało na to, że właściciele, którzy wyjechali na dłuższe wakacje zostawili zwierzę samo. Strażnicy udali się pod wskazany adres.

- Początkowo wydawało nam się, że pies żyje. Wokół niego były miski z jedzeniem i puste wiadro wody. Zapewne już wszystko wypił. Po chwili niestety stwierdziliśmy, że zwierzę zdechło – mówi dyżurny w Straży Miejskiej w Pabianicach.

To był młody owczarek. Strażnicy powiadomili policję i lekarza weterynarii. Lekarz stwierdził, że pies zdechł z przyczyn naturalnych.