Tyle pozostało po złożeniu deklaracji przez rodziców dzieci, które uczęszczają do przedszkola obecnie. To oni w pierwszej kolejności mieli prawo zgłosić dziecko na kolejny rok. Wypełniali deklaracje.

Okazało się, że zwolniono 650 miejsc. Są one po tych dzieciach, które od nowego roku szkolnego pójdą do pierwszej klasy. Dotyczy to siedmiolatków i wszystkich sześciolatków. W przyszłym roku w przedszkolach najstarszą grupą będą pięciolatki.

- Może się zdarzyć, że rodzice zgłosili się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i zdecydowano, że ich dziecko nie powinno jeszcze iść do szkoły. Te dzieci pozostaną w przedszkolach – informuje Waldemar Boryń, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu. - W kraju jest to statystycznie jeden sześciolatek na pięciu. Nie jestem w stanie przewidzieć, ilu będzie u nas.

Największą liczbą miejsc dysponuje Przedszkole Miejskie nr 4. Jest ich 121. Sporo miejsc jest również w „13” - 80 i w „16” - 75. W Łodzi po zakończeniu tegorocznej rekrutacji okazało się, że zostało 700 miejsc wolnych. Czy tak będzie w Pabianicach?

- Życzyłbym sobie, abyśmy mogli przyjąć wszystkie dzieci. Pierwszeństwo mają czterolatki i pięciolatki. Przyjmiemy zapewne również trzylatki, a może nawet dwuipółletnie dzieci, bo z roku na rok jest ich na listach coraz więcej – dodaje Boryń.

Aby zapisać dziecko do przedszkola, trzeba wziąć wniosek z placówki, do której chcemy, aby maluch uczęszczał. Należy go złożyć do 22 kwietnia. Lista dzieci przyjętych do przedszkoli będzie wywieszona 11 maja.

W pabianickich przedszkolach jest 1.750 miejsc.