Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wyrok na byłe dyrektorki Przedszkola Miejskiego nr4. Przez 7 lat kobiety nie przyznawały się do winy. W sądzie zmieniły zdanie. Dobrowolnie poddały się karze.

Sąd Okręgowy w Łodzi skazał Zofię K. i Renatę Ł. na kary po 1 rok i 9 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary na okres próby - 3 lat.

Mają wpłacić grzywnę w wysokości 480.000 zł oraz zwrócić do kasy przedszkola wyłudzone pieniądze - ok. 400.000 zł. Mają też zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych.

Pabianicka prokuratura sprawą afery finansowej w przedszkolu Misia Uszatka zajmowała się 7 lat. W końcu zdecydowano się na sporządzenie dwóch aktów oskarżenia. Jeden, przeciwko byłej księgowej Agnieszce Sz. (która od razu przyznała się do winy i poszła na współpracę ), trafił do sądu pod koniec ubiegłego roku. Wyrok zapadł w marcu tego roku. Wymierzono oskarżonej kary: 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 2 lat ograniczenia wolności, polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Nadto sąd orzekł wobec Agnieszki Sz. obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę kwoty 1,2 miliona złotych na rzecz pokrzywdzonych oraz obciążył oskarżoną kosztami sądowymi w wysokości 28.364,87 zł.

Sprawę udziału byłych dyrektorek w "przekręcie finansowym" wydzielono do odrębnego postępowania. Była bardziej skomplikowana. Obie nie przyznały się do winy.

Akt oskarżenia przeciwko Zofii K. i Renacie Ł. w kwietniu trafił do łódzkiego sądu. Prokurator oskarżał je to, że wspólnie i w porozumieniu z inną osobą (czyli Agnieszką Sz.),jako funkcjonariuszki publiczne przekroczyły swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Od stycznia 2009 do 24 kwietnia 2014 roku przywłaszczyły nie mniej niż 2.015.747,88 zł. Jak?

– Realizując nienależne przelewy bankowe z konta przedszkola na prywatne rachunki bankowe należące do nich, w tym Zofia K. samodzielnie przywłaszczyła mienie w kwocie nie mniejszej niż 307.033,71 zł,a Renata Ł. w łącznej kwocie nie mniejszej niż 83.000 zł., co stanowi mienie wielkiej wartości - ujawnia sędzia Iwona Konopka, rzeczniczka prasowa ds. karnych Sądu Okręgowego.

Byłe dyrektorki wystawiały też comiesięczne, kwartalne i roczne sprawozdania budżetowe z wydatków, w których poświadczały nieprawdę w przedmiocie faktycznego przeznaczenia środków przekazywanych przez UM. Nie opłacały lub płaciły w nieprawidłowej wysokości składki na ubezpieczenie społeczne pracowników przedszkola do ZUS w łącznej kwocie 1.429.435,08 zł.