Bardziej znamy je z ekranów kin i telewizorów niż z osiedli naszego miasta. Choć urodziły się nad Dobrzynką i tutaj biegały do szkół, szybko wywędrowały w świat.

Marlena Miarczyńska

Grała w filmach: „07 zgłoś się”, „Plebania”, „Klan”, „Na Wspólnej”, „Trędowata”, „Alternatywy 4”, „Krótki film o zabijaniu”, „Przesłuchanie”, „Bez znieczulenia”, „Dziewczyny ze Lwowa”. W serialu „07 zgłoś się” pokazała się dwukrotnie. W odcinku pod tytułem „Zamknąć za sobą drzwi” pilotowała śmigłowiec Milicji Obywatelskiej i miała chrapkę na porucznika MO Sławomira Borewicza (aktor Bronisław Cieślak). Helikopter z porucznikiem na pokładzie krążył nad mazurskimi jeziorami i lasami, wypatrując gangsterów z USA, tropionych przez byłego (śmiertelnie chorego) gliniarza z Nowego Jorku – porucznika Pawła Kopinskiego (aktor Piotr Fronczewski). Jednak zamiast sumiennie wykonywać zadanie na służbie, pilotka i Borewicz samowolnie wylądowali, by baraszkować w krzakach. Zaniepokojony ciszą w eterze oficer dyżurny komendy darł się przez radio: „Fokstrot jeden, gdzie jesteś, fokstrot jeden, zgłoś się!”. Daremnie… Drugi raz w serialu „07 zgłoś się” Miarczyńska pojawiła się w odcinku „Ślad rękawiczki”. Zagrała ciut zwariowaną córkę doktora Adama Miłosza (aktor Andrzej Chrzanowski), zaplątanego w kryminalną aferę. Jej filmowa matka (aktorka Hanna Stankówna) z zazdrości zabiła kobietę podejrzewaną o to, że jest kochanką doktora.

Aktorki rodem z Pabianic

Maria Marlena Miarczyńska (aktorka woli posługiwać się imieniem Marlena) urodziła się w Pabianicach w 1952 roku. Ładna, nieduża blondynka (158 cm wzrostu) marzyła o filmowej karierze. Szybko wyemigrowała do Łodzi, a potem do Kalisza i Warszawy. W 1976 roku ukończyła studia aktorskie w łódzkiej „Filmówce”. Za rolę Józka w sztuce „Tato, tato sprawa się rypła” na XVI Kaliskich Spotkaniach Teatralnych dostała Nagrodę Młodych. Kilka miesięcy później Miarczyńska debiutowała na deskach teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu. Następnie grała w stołecznych teatrach: „Na Woli” (1977–87), „Syrenie (1986–87), „Teatrze Północnym” (1990–91). W komediowym serialu „Alternatywy 4” wcieliła się w rolę głupiutkiej panny Joli – sekretarki komisji do spraw nazewnictwa ulic na warszawskim Ursynowie. W „Pensjonacie pod Różą” grała dyrektorkę przedszkola, w serialu „Plebania” – szefową banku, a w „Klanie” – właścicielkę warzywniaka. Dziś Marlena Miarczyńska jest członkinią Zarządu Głównego Związku Artystów Scen Polskich i prezeską Fundacji Artysty Weterana Scen Polskich. Opiekuje się seniorami z Domu Artysty Weterana w Skolimowie pod Warszawą.

Agnieszka Kotlarska

Grała w filmach: „13. posterunek”, „Barwy szczęścia”, „Na dobre i na złe”, „Trzeci oficer”, „Plebania”, „Klan” (rola Marysi Kowalczyk, żony Józka, którego grał Cezary Żak), „U Pana Boga za miedzą”, „Na Wspólnej” „Brzydula”, „Szpilki na Giewoncie”, „Przyjaciółki”, „Bank nie z tej ziemi”, „Pokuszenie”. „Ta drobniutka jasnowłosa dziewczyna miała w sobie ogromną siłę, dopiero pukała do wrót kariery, gdy zabrała ją śmierć” – wspomina słynna aktorka Maja Komorowska. Agnieszka Kotlarska urodziła się 18 marca 1971 roku w Pabianicach. Maturę zdała w warszawskim liceum, a egzaminy aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej (dyplom 1994). Przyjaźniła się z Małgorzatą Kożuchowską i Agatą Kuleszą. Jeszcze podczas studiów dostała angaż do Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka. Grała w „Przemianie” Franza Kafki, „Letnikach” Maksyma Gorkiego, „Powrocie Odysa” Stanisława Wyspiańskiego. Po pracy w teatrze prowadziła zajęcia teatralne z dziećmi.

Aktorki rodem z Pabianic

Przed kamerami debiutowała w 1994 roku w serialu komediowym „Bank nie z tej ziemi” Waldemara Dzikiego. Rola była nieduża, ale młodziutka aktorka pokazała się u boku mistrzów: Wojciecha Pokory, Barbary Krafftówny, Anny Seniuk, Małgorzaty Foremniak, Adama Ferencego, Bożeny Dykiel. Rok później zagrała w filmie psychologicznym „Pokuszenie” Barbary Sass, w którym wystąpili także: Magdalena Cielecka, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Pieczyński, Ewa Błaszczyk, Paweł Burczyk. Była bardzo skromna. Mało kto wiedział, że Agnieszka udziela się w fundacji przedwcześnie zmarłej aktorki Darii Trafankowskiej, niosąc wsparcie ciężko chorującym artystom. Regularnie odwiedzała dom emerytowanych aktorów filmowych i teatralnych. „Choć współpracowała z wieloma reżyserami, to dopiero Jacek Bromski dał jej szansę wykazania się zdolnościami aktorskimi” – uważa przyjaciółka Kotlarskiej, aktorka i modelka Katarzyna Śmiechowicz. W serialu Bromskiego „U Pana Boga za miedzą” Agnieszka grała inspektorkę policji Marinę Chmiel. Ostatnim filmem fabularnym, w jakim wystąpiła, był obraz „Chce się żyć” w reżyserii Macieja Pieprzycy (2013). Kotlarska cierpiała na chorobę nowotworową. Leczenie trwało kilka lat i było nieskuteczne. Zmarła 10 marca 2015 roku w Warszawie, mając zaledwie 43 lata. Osierociła dwoje dzieci: dwunastoletnią córkę i osiemnastoletniego syna, maturzystę. Zaopiekowała się nimi babcia wspierana przez fundację Darii Trafankowskiej i przyjaciółkę Agnieszki, Małgorzatę Kożuchowską. W kościele przy warszawskim Placu Teatralnym, gdzie żegnano zmarłą, aktor Wiesław Komasa, nauczyciel pabianiczanki, powiedział. „Agnieszka nigdy się nie skarżyła. Nigdy się nie poddawała. Także i za to podziwialiśmy tę utalentowaną dziewczynę. Była bardzo dobrym człowiekiem”. Urna z prochami Agnieszki Kotlarskiej spoczęła w rodzinnym grobie na stołecznym Cmentarzu Północnym.

Krystyna Mikołajewska

Aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Najbardziej znana z filmu „Faraon” Jerzego Kawalerowicza. „Wychowałam się w domu pełnym miłości, kolorowym, który był jednocześnie azylem w trudnych czasach mojego dzieciństwa. To w tym domu w Pabianicach pokochałam poezję, literaturę, przyrodę” – zwierzyła się w 2013 roku w rozmowie z Alicją Dopart. Dom, o którym mówiła aktorka, to kamienica przy ulicy Nowotki (św. Jana). Krystyna Mikołajewska przyszła tam na świat 6 września 1939 roku, akurat wtedy, gdy hitlerowskie wojska szturmowały nasze miasto. Miała siostrę Zosię, po wojnie chodziła do Szkoły Podstawowej nr 3 przy Zamku, później do Liceum im. Królowej Jadwigi, do klasy z językiem niemieckim. To w LO pierwszy raz wystąpiła na scenie, dzięki nauczycielce języka polskiego Krystynie Dubas. W 1958 roku Krysia Mikołajewska zdobyła pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie recytatorskim. To było ogromne wyróżnienie. Laureaci konkursu wystąpili w słynnym krakowskim Teatrze Starym. Rok później utalentowana pabianiczanka zdała do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Tam, podczas prób do przedstawienia dyplomowego, zauważył ją reżyser Jerzy Kawalerowicz. Młodziutka aktorka dostała rolę Żydówki Sary, nałożnicy Ramzesa, w „Faraonie”.

Aktorki rodem z Pabianic

Film Kawalerowicza okazał się kinowym hitem, nominowanym do Oscara, nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej. Fotografia Krystyny Mikołajewskiej ukazała się na okładce magazynu „Film”. Po studiach (1964) Krystyna występowała na deskach teatrów w Kaliszu, Wrocławiu i Krakowie, a w latach 80. w warszawskim Teatrze Narodowym. Na Festiwalu Teatralnym w Katowicach dostała statuetkę dla najlepszego aktora młodego pokolenia, a za rolę dziewczyny w czeskim filmie „Dita Saxová” Antonína Moskalyka (1967) odebrała nagrodę festiwalu filmowego w San Sebastian. Grała w filmach polskich i zagranicznych: „Sobótki” Pawła Komorowskiego, „Bumerang” Leona Jeannota, „Kontrybucja” Jana Łomnickiego, „Morderca zostawia ślad” Aleksandra Ścibor–Rylskiego, „Śmiertelna pomyłka” (produkcja NRD), „Żołnierze wolności” (produkcja ZSRR). W węgierskim filmie „Okna czasu” wystąpiła u boku Beaty Tyszkiewicz. Karierę robiła także w Związku Radzieckim, gdzie dostała role w kilku filmach fabularnych. Jeżdżąc w latach 80. z Warszawy do Moskwy, woziła zakazane plakietki z napisami: „Solidarność” i „Wałęsa”. „Rozdawałam je kolegom z Mosfilmu, którzy mnie o to prosili” – wspomina. „Miałam szczęście, bo w samolotach mnie nie sprawdzali”. W stanie wojennym po Warszawie krążyła opowieść, jakoby Mikołajewska napadła na uzbrojonych zomowców i przepędziła ich z ulicy. „Rzeczywiście, to był zabawny, ale i niebezpieczny przypadek” – wspomina aktorka. „Lipiec, upał, kilometrowa kolejka obok mojego domu na rogu Wspólnej i Hożej w Warszawie. Do sklepu rzucili arbuzy. Stanęłam i ja. I naraz zatrzymuje się auto ZOMO i zomowcy kupują arbuzy. Rzuciłam się na nich z krzykiem: Precz! Jak wam nie wstyd! Odjechali. Ktoś dał mi kwiaty i szybko się oddalił. Zapomniałam o arbuzach, z bukietem wróciłam do domu. Miałam szczęście, że tak to się skończyło. Miałam też chwilę triumfu nad złem”. Gdy odeszła na emeryturę, zamieszkała w podwarszawskich Włochach.

Żywila Pietrzak

Grała w telewizyjnych serialach: „Czarne chmury”, „Detektywi na wakacjach”, „Zaklęty dwór” oraz w sztukach teatralnych: „Rewizor” Mikołaja Gogola, „Miłość pod Padwą” Angelo Beolco, „Milczenie” Stanisława Brzozowskiego, „Ołtarz wzniesiony sobie” Ireneusza Iredyńskiego, „Dwoje na huśtawce” Williama Gibsona i „Pokojówkach” Jeana Geneta.

Gdy była nastolatką, nosiła ogromny czarny kapelusz z kokardą i sukienki w tak żywych kolorach, że oglądali się za nią przechodnie na ulicy Armii Czerwonej (Zamkowej). „A niby jak miałam się ubierać, skoro chciałam być aktorką, zwracać na siebie uwagę widzów?!” – w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji tłumaczyła Żywila Pietrzak. Urodziła się 23 czerwca 1954 roku w Pabianicach. Literackie imię Żywila dostała za sprawą uwielbienia jej mamy dla bohaterki wczesnego poematu romantycznego Adama Mickiewicza. „Mama dużo czytała o słowiańskiej bogini łowów Żywili, będąc w ciąży” – tłumaczy córka. „No i przyszłam na świat jako Żywila”. Dom Pietrzaków przypominał teatralną garderobę. „Ja i moja siostra Anna przebierałyśmy się we wszystko, co znalazłyśmy w szafach” – wspomina Żywila. „Chciałam być aktorką, pięknie deklamowałam wiersze”. Chodziła do LO przy ulicy Moniuszki. Na życie miała dwa pomysły: aktorstwo albo weterynaria. Próbowała zdać do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i Teatralnej w Łodzi. Dostała się za pierwszym razem, choć o indeksy wydziału aktorskiego walczyła armia młodych marzycieli z całego kraju. Weterynaria poszła w zapomnienie. „Żywila miała w sobie to coś, co musi mieć aktorka” – wspomina siostra Anna. „Gestem, sylwetką, uśmiechem i głosem robiła niesamowite wrażenie. Dużo ćwiczyła w domu, pracowała nad nowymi rolami”. W szkole zaliczała się do pracusiów. „Byłam dziewczyną z prowincji, a dziewczyna z prowincji, jeśli chce coś w życiu osiągnąć, musi pracować więcej i ciężej” – uważa aktorka. Cztery lata później (1977) po spektaklu dyplomowym studentów ostatniego roku reżyser Izabella Cywińska zaprosiła Żywilę do Teatru Nowego w Poznaniu.

Aktorki rodem z Pabianic

Przez 6 lat młoda aktorka grała w sztukach reżyserowanych przez Cywińską: „Rewizorze” Mikołaja Gogola, „Miłości pod Padwą” Angelo Beolco, „Milczeniu” Stanisława Brzozowskiego. Dostała małe role w telewizyjnych serialach: „Czarne chmury”, „Zaklęty dwór”. Wystąpiła w spektaklach „Teatru Telewizji”. W rodzinne strony wróciła w 1983 roku, do łódzkiego Teatru Jaracza. Grała w sztukach: „Ołtarz wzniesiony sobie” Ireneusza Iredyńskiego, „Dwoje na huśtawce” Williama Gibsona i „Pokojówkach” Jeana Geneta, reżyserowanych przez Anchela Facio. To Hiszpan Facio zaprosił ją do Madrytu, by zagrała w sztuce „Przy drzwiach zamkniętych” Jeana–Paula Sartre’a. Był 1988 rok. „Nie znałam ani słowa po hiszpańsku, ale uparłam się, że szybko będę czytała i mówiła w tym języku. Wkuwałam trudne słówka i jeszcze trudniejsze zwroty” – po latach wyznała aktorka. „Zawsze jednak miałam i mam kłopot z moim słowiańskim akcentem”. Zagraniczny występ zakończył się sukcesem. Żywila na dłużej zabawiła w słonecznej Hiszpanii. Dostała pracę w teatrze, zamieszkała w Madrycie. Z Polski sprowadziła syna Piotra. Talent i słowiańska uroda aktorki otworzyły jej drogę do hiszpańskiej telewizji i na sceny teatrów. Grała, reżyserowała, prowadziła prywatną szkołę aktorów. Przez kilka lat Żywila Pietrzak była dyrektorką madryckiego teatru Konkawo. Wystawiła w nim sztuki polskich autorów: „Iwonę, księżniczkę Burgunda” Witolda Gombrowicza i „Antygonę w Nowym Jorku” Janusza Głowackiego. Dziś Żywila Pietrzak mieszka w Alicante nad Morzem Śródziemnym. W hiszpańskiej szkole filmowej wykładała interpretację aktorską.