Artur Komoter ma 26 lat. Ukończył studia magisterskie w dziedzinie informatyki i inżynierii oprogramowania na uniwersytecie w Birmingham. Na obczyźnie spędził 13 lat. Do Polski wrócił w 2020 roku. Od czterech lat pracuje w branży IT jako programista sieciowy. Z Konfederacją związał się pod koniec 2020 roku. Jest sekretarzem okręgu łódzkiego Ruchu Narodowego oraz od 2021 roku liderem Klubu Konfederacji w Pabianicach, który liczy 20 członków.

Dlaczego wrócił do ojczyzny?

- Zawsze czułem się Polakiem i nie chciałem asymilować się ze społecznością brytyjską. Zawsze miałem Polskę w sercu i wiedziałem, że pewnego dnia wrócę do ojczyzny i będę o nią walczył, o wolną i suwerenną Polskę. Dlatego stanąłem przed zadaniem kontynuacji tej walki jako reprezentant mieszkańców Pabianic w polskim parlamencie – dopowiedział kandydat na posła.

Komoter zwrócił uwagę na trzy kluczowe obszary, na których będzie skupiała się jego kampania.
To m.in. wyrównanie kosztów pracy. Wskazał na problem "przymusowego samozatrudnienia" i zobowiązał się pracować nad obniżeniem kosztów zatrudniania na umowę o pracę. Jego celem jest uczynienie zatrudnienia na własny rachunek zbędnym dla pracowników, którzy nie chcą prowadzić własnej działalności.

Kolejnym postulatem jest naprawa finansów samorządowych. Podkreślając kiepską reformę podatkową, Komoter zamierza odciążyć samorządy od wydatków narzucanych przez obowiązki ustawowe. Proponuje wprowadzenie bonu edukacyjno-opiekuńczego autorstwa Konfederacji, który zmniejszy wydatki samorządów na wynagrodzenia dla pracowników oświaty, a także poszerzenie udziału samorządów we wpływach z podatku VAT i akcyzy.

Po trzecie ochrona interesów kierowców. Kierując uwagę na próby ograniczenia obecności samochodów spalinowych w Polsce i w całej Europie, Komoter zamierza walczyć przeciwko tzw. strefom czystego transportu i innym inicjatywom, które, jego zdaniem, ograniczają wolność kierowców.

W środowej konferencji udział wziął również mec. Marek Szewczyk, lider listy Konfederacji do Sejmu w okręgu sieradzkim. Podkreślił on znaczenie obszernego programu wyborczego Konfederacji, "Konstytucja Wolności". Wskazał na potrzebę tworzenia Polski przez ambitnych Polaków z doświadczeniem międzynarodowym, takich jak Komoter. Szewczyk skrytykował aktualne działania rządu w kontekście imigracji oraz polityki energetycznej, podkreślając, że Konfederacja skupia się na obniżeniu obciążeń fiskalnych, co pozwoli Polakom na lepszy standard życia.

Z tej samej listy, co Artur Komoter, startuje kilkoro innych "lokalsów". Na miejscu 6. widnieje radny powiatowy, mgr filologii polskiej Marcin Wolski (Konfederacja Korony Polskiej). Na 7. Wolniewicz Adam (Nowa Nadzieja), handlowiec. Na 8. Nochowicz Żaneta (nie należy do partii politycznej), pracownik produkcji. Na 16. Olejnik Katarzyna, specjalistka ds. kadrowych (nie należy do partii politycznej) oraz na miejscu 18. Lilla Woźniak, pielęgniarka (nie należy do partii politycznej).