W poniedziałek na oddział dziecięcy pabianickiego szpitala trafił 3-letni Nikodem i jego 1,5-roczny braciszek, Łukasz. Chłopców odebrano matce, która będąc pod wpływem alkoholu, nie dopilnowała ich. Pisaliśmy o tym tutaj: http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/pijana-mama-i-zagubione-dzieci.html

- Chłopcy mają duże apetyty, ale nie są szczególnie zaniedbani - o ich pobycie w naszym szpitalu opowiadał stacji TVN 24 Adam Marczak z PCM

O losie rodziny zdecydował sąd. Obaj chłopcy mają być zabrani do domu dziecka w Piotrkowie.

44-letnia matka - Aneta D., siedzi w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzut narażenia swych dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- Ja tylko wyszłam do sklepu, nie zostawiłam ich głodnych - tłumaczy Aneta D. - Nie było mnie długo, bo spotkałam znajomego i jakoś nam zeszło. Źle zrobiłam, to prawda...

Jak dowiedziało się Życie Pabianic, kobieta ma ośmioro dzieci. Sześcioro wcześniej trafiło pod opiekę rodzin zastępczych. Aneta D. mieszka w kawalerce bez wody.