Serduszko wylicytował pan Jacek.

- To dla żony Agnieszki i syna Nikodema - powiedział. - Zawsze wspieramy Orkiestrę, ale nigdy jeszcze nie licytowaliśmy serduszka.

Pan Jacek nie podał nazwiska. Prosił, by poinformować, że serduszko wylicytowała firma Impact czystalodz.pl.

Kilka setek pabianiczan bawiło się w niedzielę na Starym Rynku. Był gorący żurek, popcorn, wata cukrowa, kawa, herbata, gofry. Największa kolejka ustawiła się po żurek. Około godziny 20.00 był pokaz fajerwerków. Przyszło go oglądać mnóstwo pabianiczan.

Jedyny kubek WOŚP wylicytowano na Starym Rynku za 300 zł. Cena wywoławcza wynosiła 20 zł. Motocykl sprzedano za 200 zł, a oryginalną koszulkę WOŚP - za 500 zł. Licytowane było też zaproszenie "impreza z wodzirejem Piotrem Pajakiem" ufundowane przezfabryka-muzyki.com. Zaproszenie poszło za 150 zł.

Na 180 zł skończyła się licytacja zaproszenia na kolację dla dwojga w restauracji Kolumna Park.

Miejsce na reklamę lub artykuł na ostatniej stronie Życia Pabianic wylicytowała Halina Śmiałkowska, właścicielka sklepu monopolowo-spożywczego przy ul. Warszawskiej 25. Do puszki WOŚP, w jej imieniu, 400 zł wrzuciła wnuczka.

- Na ostatniej stronie w gazecie zamieszczę zdjęcie wnucząt - oznajmiła pani Halina po licytacji.

Od naszej redakcji dostała jeszcze 4 firmowe kubki z logo "zyciapabianic.pl".

- W tym roku zbieramy pieniądze na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą – wyjaśnia Piotr Roszak, szef pabianickiego sztabu Orkiestry.

O godz. 11.00 w poniedziałek było szacunkowo ponad 52.000 zł . Kasjerki w Pa-Co-Banku po pracy będą liczyć pieniądze z puszek.

Rok temu pabianiczanie do puszek WOŚP wrzucili 58.282 zł 42 grosze. Serduszko poszło za 1.400 zł.

Tak orkiestra grała w Pabianicach w sobotę: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/krotko/4-300-zl-zebrane-na-festynie-dla-dzieci.html