W niedzielę rano mieszkańcy ul. 20 Stycznia (niedaleko leśniczówki) powiadomili pogotowie o mężczyźnie leżącym na poboczu drogi. Mógł zostać potrącony przez samochód. Na miejsce przyjechały dwie karetki pogotowia. Mężczyzna był reanimowany. Niestety zmarł w drodze do szpitala.
Miał około 35 lat. Był wytatuowany na klatce piersiowej. Policja ustala jego dane osobowe i przyczyny zdarzenia.
Komentarze do artykułu: Leżał na poboczu
Nasi internauci napisali 48 komentarzy
komentarz dodano: 2009-12-08 19:55:45
komentarz dodano: 2009-12-08 19:33:45
Znam przypadek, jak pewna osoba spadła z drzewa, a zanimby przyjechała karteka, to już ten czas uciekałby. Co zrobili wsadzili poszkodowaną do samochodu, i w ten sposób kręgosłup został uszkodzony. Oni tego nie wiedzieli! Ja też bym nie wiedział, mam inną specjalizacje, teraz już wiem. Czy jeżeli ktoś się nie zna, nie lepiej faktycznie tylko zadzwonić po karetke. Chodzi o to ta_deo, że takimi postami zniechęciliście niektórych, żeby tylko po karetke zadzownić, a uwierz ten telefon to już jest często dużo.
Temat się rozmydlił, i zobaczyliśmy inne przypadki jak długo karetka jedzie.
Tu jechała długo, ale nie tak aż strasznie długo ( opieram się na informacji mika123)
Brakuje natomiast mi tu danych ze strony Miki, czy były jakieś obrażenia na jego ciele, krew, czy coś?
Warto zacytować wasze komentarze, jak pijaczek leży na ulicy, i są pretensje że karetka moment i przyjechała. Może tu też tak potraktowano, wypił, może wstanie?
Żyjemy stereotypami od dołu do góry
komentarz dodano: 2009-12-08 19:03:04
komentarz dodano: 2009-12-08 18:51:55
komentarz dodano: 2009-12-08 17:56:34
komentarz dodano: 2009-12-08 17:46:19
komentarz dodano: 2009-12-08 17:38:05
odpowiedzialność za popełniane czyny. Zamknąć raz jedną dyspozytorke na 10 lat, raz jednego lekarza, raz strażaka (oczywiście nie bez powodu) i może się zrobi porządek.
komentarz dodano: 2009-12-08 17:28:39
komentarz dodano: 2009-12-08 17:25:37
komentarz dodano: 2009-12-08 17:08:30
http://www.google.pl/search?q=czekali+na+karetke+godzine&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Ja wpisałem godzinę, zdarzają się przypadki 10 godzin.
Szkoda, że w tamtych wątkach naczelny obrońca sanitariuszy ta_deo nic nie pisze.
Jak dla mnie 20 minut (jeśli to prawda) jest skandalem.
Swoimi komentarzami odstraszyliście mnie, żeby nawet dzwonić po pogotowie.
Ta-deo zamiast zwalczać znieczulice, ty ją siejesz ze wzmożoną siłą.
komentarz dodano: 2009-12-08 16:55:33
komentarz dodano: 2009-12-08 16:36:05
komentarz dodano: 2009-12-08 15:44:04
@ta_deo nie szukaj spisku tam, gdzie go nie ma. Zresztą nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Ponadto wyjaśnij, łaskawie, dlaczego 20 a nie 5 minut karetka jechała. Bez urazy, ale nikt (poza idiotami) nie dzwoni sobie dla jaj na telefony alarmowe. Dzwoniąc na 997, 998 czy 999 należy oczekiwać pomocy fachowej, a nie łaskawej. Chociaż do straży pożarnej to nie można mieć pretensji. Ona zawsze działa sprawnie, czego nie można napisać o pozostałych służbach. O, właśnie. To jest służba, czyli służenie drugiemu człowiekowi. Jeżeli osoby zatrudnione w pogotowiu ratunkowym traktują powierzone zadania jako pracę do odwalenia a nie służbę, to niech poszukają nowego miejsca pracy. Nie może być tak, aby cokolwiek naruszało nieskazitelny obraz służb ratunkowych. Te 20 minut aż za bardzo kłują w oczy. Podważają zaufanie do instytucji, którym powinno się ufać bezgranicznie. Jednak, jak widać, to utopia.
komentarz dodano: 2009-12-08 13:50:58
komentarz dodano: 2009-12-08 12:57:40
Rzeczywiście, "zrobiła" to co umiała najlepiej :( _______zacytuję Twoje słowa....
"Brawo dla niej, że:
1. się zatrzymała
2. przyjrzała się ofierze na ile umiała
3. że zadzwoniła
4. że dzwoniła"
hmmmmm, masz rację.... należą się jej BRAWA !!!!....po prostu BOHATERKA...:(
....a wszystkich pozostałych posądziła wręcz o "uśmiercenie" tego człowieka.
Jeżeli chodzi o przyczynę tego zdarzenia...nikt na razie nie przesądził jednoznacznie że ten mężczyzna został potrącony przez samochód. Ale Ty robisz "zadymę" i tworzysz podobną otoczkę tego wszystkiego podobnie jak mika123. Według mnie.....ta zbieżność domniemywań , wyciągania wniosków i posądzeń jest w waszym przypadku jakoś dziwnie jednobrzmiąca a zajadłość jest najbardziej widoczna właśnie w waszych wypowiedziach.
komentarz dodano: 2009-12-08 11:00:53
Zresztą, @lornetka i @ta_deo odpowiedzcie w takim razie, jakie szanse na przeżycie miała ofiara wypadku, którą znaleziono po długim okresie czasu od zdarzenia?
komentarz dodano: 2009-12-08 06:41:52
komentarz dodano: 2009-12-08 03:54:13
komentarz dodano: 2009-12-07 20:25:46
Wyposażenie apteczki samochodowej w/g standardów DIN-13164-B
Poniżej przedstawione rzeczy muszą być na jej wyposażeniu: 1 opatrunek indywidualny typu G, osiem opakowań plastrów 10 na 6 cm, plaster 5 na 2,5 cm, dwie opaski elastyczne (6 cm), 3 opaski elastyczne (8 cm), dwie chusty opatrunkowe 40 na 60 cm, jedna chusta opatrunkowa 60 na 80 cm, trzy kompresy 10 na 10 cm, trzy opatrunki indywidualne typu M, dwie chusty trójkątne, nożyczki (długość 14,5 cm), cztery pary rękawiczek jednorazowych, jeden koc ratunkowy (czyli folia termiczna) 160 na 210 cm, instrukcja udzielania pierwszej pomocy, ustnik do sztucznego oddychania.
Takie normy obowiązują nas przekraczając zachodnią granicę Polski.....czy my żyjemy dalej poza tym Światem ???.
A co mamy w naszych apteczkach samochodowych kupionych za 8 zł w markecie ???.....atrapę z "krzyżykiem", aby podczas kontroli Policja nie wlepiła nam mandatu i tyko to dla nas jest ważne.....
Podzielam całkowicie wypowiedź @ lornetka...bo problem leży w nas samych...
@ mika123 poruszyła przypadkowo problem całkowitej naszej bezradności wobec takich zdarzeń , ponieważ nie mamy odpowiedniej wiedzy w tym temacie a jednocześnie potrafimy umiejętnie przerzucić winę na innych.....za brak działań z naszej strony.
Re.@ mooleda....
Przyznaję Ci całkowitą rację..rzeczywiście w tej właśnie sprawie byłem tylko "gapiem" ....ponieważ widziałem tą karetkę jadąca do szpitala na sygnale ul.20 Stycznia przy "Merkurym", której załoga podczas jazdy próbowała przywrócić funkcje życiowe tego właśnie mężczyzny...w części ratunkowej przy zapalonym świetle było widać że ci ludzie walczą o czyjeś życie...teraz przynajmniej wiem o czyje....
komentarz dodano: 2009-12-07 19:34:31
To też byście uważali, że przyjazd karetki 20 minut nie jestem skandalem?
około 6 km jest, trasa Grobelna, do starego rynku, warszawska, 3 maja, 20 stycznia.
10 minut zwykłym samochodem wystarczy.Natomiast marki9 ma racje, my nie mamy dowodów, że było to faktycznie 20 minut. proszę sprawe oddać dalej, wtedy się okaże jak było naprawde.
Bywały już przypadki jak marki9 zauważył.
natomiast niektórzy swoimi komentarzami odstarszyli innych, że nawet nie warto karetki wzywać, bo jeszcze się mu dostanie
komentarz dodano: 2009-12-07 19:12:14
komentarz dodano: 2009-12-07 19:10:13
komentarz dodano: 2009-12-07 18:57:39
zauważyłam,zatrzymałam sie,okryłam ratowałam człowieka przez 40 minut bo nie było karetek ale czyżby się to ratowanie znudziło sie , bo zespoły ratownictwa takiej osoby ratujacej nie spotkały na miejscu,policja takze takiej osoby nie znalazła , jak to mozliwe ,że taka odpowiedzialna osoba porzuciła umierajacego na jezdni człowieka , chyba ,że jej na miejscu wcale nie było.Taka świadoma osoba chyba wie, że jej postawa czyli nie udzielenie pomocy do czasu przybycia zespołu medycznego jest scigane przez prawo .aby zakończyć tę dyskusję dodam tylko że wszystko co dotyczy pracy zespołow medycznych jak i dyspozytorów tych zespołów jest ściśle monitorowane poprzez system komputerowy - można odczytać czas zgłoszenia - nr telefonu osoby zgłaszającej oraz zapis rozmowy zgłaszajacego z dyspozytorem , więc
kazdy moment karetki jest do sprawdzenia . gratuluje tym ktorzy dają sie podpuszczać takim mikom123.proszę o chwile zastanowienia zanim kogoś sie poprze na takim forum.
komentarz dodano: 2009-12-07 18:10:43
komentarz dodano: 2009-12-07 15:07:55
komentarz dodano: 2009-12-07 14:53:12
Cóż, jak zobaczę rannego na jezdni, nie zatrzymam się, po co mi kłopoty. Ot taka konkluzja po całej tej dyskusji.
komentarz dodano: 2009-12-07 14:18:00
Bałaś się dotknąć leżącego człowieka, nie mówiąc już o jakiejkolwiek akcji podtrzymującej jego funkcje życiowe. A teraz wiedząc ,że facet "zszedł" wpadłaś po raz drugi w panikę obwiniając służby ratunkowe o opieszałość. Wiesz o tym , że za nieudzielenie pomocy tak jak napisał Peku84 grozi ci kara i dlatego zaczęłaś pisać na tym forum swoje dyrdymały, które jasno pokazują jak głęboko się wkopałaś. Jeżeli to ujawniłaś to chwała Ci za to i powinnaś na tym poprzestać ...żadne tłumaczenie Ciebie nie usprawiedliwi a zwalanie winy na innych, którzy się nie zatrzymali jest po prostu draństwem.Ciekawe co masz na wyposażeniu apteczki samochodowej ...przypuszczam, że jedynie kawałek plastra i przeterminowaną wodę utlenioną. Zresztą gdybyś chciała i się nie obawiała "leżaka" to i bez apteczki mogłabyś coś zaradzić...a tak wstyd...lepiej daj spokój , zmów pacierz za duszę tego człowieka i zapisz się jak najszybciej na kurs udzielania pierwszej pomocy a tam poznasz pracę tych, których tak swobodnie oczerniasz za "brak natychmiastowej reakcji"...
komentarz dodano: 2009-12-07 13:49:32
1. się zatrzymała
2. przyjrzała się ofierza na ile umiała
3. że zadzwoniła
4. że dzwoniła
Ale służby ratunkowe po raz kolejny się wykazały. Pabianice nie są dużym miastem. Przejazd z jednego krańca na drugi nie zajmuje dużo czasu, zwłaszcza w niedzielę rano na sygnale. No chyba że w grodzie nad Dobrzynką panują o tej porze gigantyczne korki.
komentarz dodano: 2009-12-07 10:43:57
komentarz dodano: 2009-12-07 10:39:58
komentarz dodano: 2009-12-07 10:33:33
komentarz dodano: 2009-12-07 10:33:00
komentarz dodano: 2009-12-07 10:17:39
komentarz dodano: 2009-12-07 09:20:42
komentarz dodano: 2009-12-07 01:10:35
komentarz dodano: 2009-12-06 23:23:46
komentarz dodano: 2009-12-06 21:53:02
komentarz dodano: 2009-12-06 21:46:41
komentarz dodano: 2009-12-06 21:34:23
komentarz dodano: 2009-12-06 21:27:36
komentarz dodano: 2009-12-06 21:20:31
komentarz dodano: 2009-12-06 20:28:39
komentarz dodano: 2009-12-06 20:16:22
Co on tam robi w ogóle! Powinien patrolować ulice w deszczu i błocie w nagrodę. Teraz rola ŻP, żeby się tym zająć...
komentarz dodano: 2009-12-06 16:47:46
komentarz dodano: 2009-12-06 16:36:45
komentarz dodano: 2009-12-06 16:31:18
komentarz dodano: 2009-12-06 16:17:42
CPR powstaje w Komendzie Powiatowej PSP przy Kilińskiego. Prawdopodobnie już są prowadzone jakieś prace remontowe. Obecnie na dyżurze jest jeden lub dwóch strażaków obsługujących 998 a docelowo mają być chyba ze 4 osoby - Strażak 998, 2 osoby z "medyka" 999 i jedna osoba "obsługująca" 112.
Policja nie jest zainteresowana zintegrowanym systemem. Chcąc dodzwonić się na policję trzeba będzie "kręcić" 997 lub prosić dyspozytora z CPR'u o przekierowanie ze 112 na policję.
komentarz dodano: 2009-12-06 14:45:56