Wiadomość o szykowanych zwolnieniach w byłej Polfie (obecnie Adamed) szybko rozeszła się po naszym mieście.

– Piątego grudnia siadamy do rozmów z zarządem firmy – mówi Agnieszka Malinowska, szefowa zakładowych Związków Zawodowych Solidarność. – Niczego więcej nie mogę i nie chcę powiadać.

Pracownicy Adamedu mówią nieco więcej, ale wyłącznie anonimowo. Boją się stracić pracę.

– Jest lista ze 130 nazwiskami. Z każdym pracownikiem, którego nazwisko jest na tej liście, są prowadzone rozmowy – dowiedzieliśmy się od jednego z zatrudnionych w Adamedzie. – Powodem zwolnień z pracy są jak zwykle pieniądze. Firma nie osiąga planowanych zysków, tnie więc koszty, czyli etaty.

Czy o zamiarze dużych zwolnień wie już Powiatowy Urząd Pracy?

Więcej w papierowym wydaniu Życia Pabianic