Pabianicka Straż Miejska od roku prowadzi sukcesywnie kontrole deklaracji śmieciowych. W ich trakcie sprawdza, czy oświadczenia w ogóle zostały złożone i czy ilość osób mieszkających faktycznie pod danym adresem zgadza się z podaną na piśmie. Wyniki przekazywane są do Referatu Podatków i Opłat Lokalnych. Urzędnicy porównują krzyżowo dane z deklaracji z innymi rejestrami, m.in. Urzędu Skarbowego osób rozliczających się z podatku dochodowego osób fizycznych, wykazem nowo narodzonych dzieci, ewidencją ludności czy korzystających z Karty Pabianiczanina. W przypadku naruszeń prowadzone są postępowania zmierzające do wyegzekwowania zaległości i odsetek za okres nawet 5 lat.

Przeczytaj też: Puk, puk. Straż Miejska. Ile osób tu mieszka?

Od marca ubiegłego roku funkcjonariusze skontrolowali 228 nieruchomości na terenie Pabianic. Z jakim skutkiem?

- Trzy osoby ukarano od razu za brak deklaracji, a 12 pouczono – wylicza Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.

Funkcjonariusze dostali uprawnienia do kontrolowania deklaracji śmieciowych pod koniec 2020 roku - na mocy rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wcześniej mogli wystawić mandat jedynie właścicielowi nieruchomości, który nie segregował odpadów mimo, że tak zadeklarował. Byli jednak bezsilni wobec osób, które unikały płacenia za wywóz i w ogóle deklaracji nie składały. Jeśli ktoś odmawia strażnikom możliwości wejścia na posesję, kontrola może odbyć się w asyście policjantów.