Mieszkańcy bloków PSM znaleźli w swoich skrzynkach ostrzeżenia.

- Ze względu na stale ubywającą liczbę osób deklarujących zamieszkiwanie w zasobach Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a nie malejącą ilością odpadów komunalnych oraz aby uniknąć kolejnej podwyżki opłat za odbiór śmieci, konieczne stało się podjęcie działań mających na celu „uszczelnienie systemu” poprzez weryfikację liczby osób faktycznie zamieszkujących w lokalach mieszkalnych – zapowiada zarząd.

Tym samym, PSM daje lokatorom ostatnią szansę na poprawne i rzetelne wypełnienie oświadczeń. A jeśli to nie poskutkuje? Będą konsekwencje.

Sprawdzaniem domowników ma zająć się Straż Miejska. Nie będą to jednak – jak można by wywnioskować z ostrzeżenia - rutynowe kontrole każdego mieszkania, a reakcja na zgłoszenia i wątpliwości. A to pabianiccy strażnicy robią już od kilku miesięcy. Weryfikują sygnały od mieszkańców, instytucji i innych podmiotów.

- Zdarzało się już, że np. w jednym mieszkaniu przebywało kilku obcokrajowców a deklaracja śmieciowa była złożona tylko na jedną osobę – wymienia Tomasz Makrocki, komendant SM.

Strażnicy mogą więc zapukać do naszych drzwi, by sprawdzić ile osób jest zgłoszonych w deklaracji śmieciowej, a ile przebywa w mieszkaniu w rzeczywistości. Lokatorzy zwykle wpuszczają uprawnionych do kontroli funkcjonariuszy do środka. A co jeśli nie otwierają im drzwi?

- Wtedy wypytujemy o sytuację też sąsiadów. Na tej podstawie tworzymy notatkę, która trafia do urzędu. To tam wzywany do wyjaśnienia jest właściciel mieszkania – dodaje komendant SM.

PSM uprzedza, że oświadczenie składane jest pod rygorem odpowiedzialności karno-skarbowej. Przypomina przy tym również, że rzetelne wypełnienie takiej deklaracji jest w interesie publicznym.

- Za osoby nieuczciwe, które nie deklarują do systemu wszystkich faktycznie zamieszkujących osób w lokalu, musimy płacić wszyscy. Zgodnie z zasadami współżycia społecznego nieuczciwe praktyki powinny być ujawniane i eliminowane, ponieważ Władze Miasta Pabianic zamiast spożytkować pieniądze publiczne na ulepszanie infrastruktury Pabianic i poprawę jakości życia jego mieszkańców, będą zmuszone dotować system gospodarowania odpadami komunalnymi lub zwiększyć stawkę opłaty – uzasadnia zarząd Spółdzielni.

„Śmieciowi oszuści” już wkrótce będą mieli jeszcze trudniej uchronić się przed opłatami. Niebawem w naszym mieście będzie działać specjalna aplikacja (na wzór tej ze Świdnika). Aplikacja będzie pobierać dane z rejestrów przeróżnych instytucji podległych Urzędowi Miejskiemu (np. żłobków, przedszkoli, pomocy społecznej) i zestawiać je z deklaracjami dotyczącymi odpadów. W ten sposób wyłapuje zawarte w nich rozbieżności i odnajduje osoby, które, mimo że mieszkają w danym mieście, nie widnieją w deklaracjach śmieciowych.

Zobacz: Magistrat szuka sposobu na śmieciowych oszustów. Tropić ich pomoże specjalna aplikacja