Do zdarzenia doszło w środę po południu na ul. Kilińskiego przy Moniuszki. Jak wynika z relacji świadków i kierowcy autobusu linii nr 7, syn wepchnął ojca pod autobus.

- Złapał go za kurtkę i rzucił jak manekinem - mówi kierowca. - Starszy mężczyzna uderzył głową w środkowe drzwi autobusu i runął na ziemię. Ten młodszy krzyczał tylko: "tato, tato!" i po chwili uciekł w bramę.

62-letni poszkodowany został przewieziony do szpitala. Ma uraz głowy oraz złamaną nogę.